Dni Chojnowa 2013 - program imprezy!
Komentarze
Przejdź do:
23 czerwca 2013
08:45
08:45
Dzięki Psymon, napisałes to, o co mi chodziło. Wolna sobota, czas wolny wychowawców i dzieci, a aby była frekwencja zaangażowali poddańczych nauczycieli, a kto odmówi w dobie zwolnień, nie wierzę ze poszli z radoscią na twarzach. PRL dobrze to ująłeś!
23 czerwca 2013
09:13
09:13
@Inko bo tak po prostu jest i każdy kto się trochę orientuje o tym wie.Dyrektor Ojciec lub szara eminencja pani sekretarz wpada na jakiś "genialny" pomysł tylko niema ludzi do realizacji to dyrekcja jest wzywana do burmistrza na dywanik i padają wytyczne.Oczywiście dyrekcja robi to samo z wychowawcami a oni z dziećmi.
Cześć rodziców i oczywiście nauczycieli ma tego dość ale każdy się boi wychylić.
Teraz wymyślili puszczanie wianków OK niech puszczają niech Stasiu z Małgosią przebiorą się w białe prześcieradła i wraz z pracownikami MOKSiRu puszczają wianki nawet do rana ale nie już szara eminencja M męczy dzieci jak i gdzie wian puszczać na wodę .Co innego gdyby dzieci same były do tego chętne a tak robi się kosztem czyjegoś czasu to co należy do kogo innego.
Może kiedyś rodzice zrobią z tym porządek.
Cześć rodziców i oczywiście nauczycieli ma tego dość ale każdy się boi wychylić.
Teraz wymyślili puszczanie wianków OK niech puszczają niech Stasiu z Małgosią przebiorą się w białe prześcieradła i wraz z pracownikami MOKSiRu puszczają wianki nawet do rana ale nie już szara eminencja M męczy dzieci jak i gdzie wian puszczać na wodę .Co innego gdyby dzieci same były do tego chętne a tak robi się kosztem czyjegoś czasu to co należy do kogo innego.
Może kiedyś rodzice zrobią z tym porządek.
23 czerwca 2013
09:39
09:39
Psymon nie przesadzaj, dzieci chcą isć na te korowdy i wianki. Są wręcz tym zachwycone. Widziałem młodego co marudził mamie, że bardzo chce iść, żeby nie zpaomniała, a mama go szantażowała, że jak nie będzie grzeczny to nie pójdzie ;)
Noc świętojańska to puszczają wianki. Dzieciom się chce rodzicom nie bardzo cokolwiek się chce. Ale to problem wewnątrz rodzinny.
Noc świętojańska to puszczają wianki. Dzieciom się chce rodzicom nie bardzo cokolwiek się chce. Ale to problem wewnątrz rodzinny.
23 czerwca 2013
09:50
09:50
Dobra ironia zawsze mile widziana :)
Tak przy okazji to nie świętojańska a Noc Kupały czy Kupalna, nasze rodzime prawdziwe święto ognia, wody, słońca i księżyca, urodzaju, płodności, radości i miłości, powszechnie obchodzone na obszarach zamieszkiwanych przez ludy słowiańskie oczywiście jak wiele rodzimy świąt zawłaszczone przez obcą rzymskokatolicką .
Tak przy okazji to nie świętojańska a Noc Kupały czy Kupalna, nasze rodzime prawdziwe święto ognia, wody, słońca i księżyca, urodzaju, płodności, radości i miłości, powszechnie obchodzone na obszarach zamieszkiwanych przez ludy słowiańskie oczywiście jak wiele rodzimy świąt zawłaszczone przez obcą rzymskokatolicką .
23 czerwca 2013
10:06
10:06
Na imprzach na rynku powinni bardziej pomyśleć o organizacji ruchu zaopatrzenia.
Pełno samochodów walało się po rynku, zamiast jeżdzac i wyjeżdżać najblizsyzmi bocznymi uliczkami, których przecież niemało. W czasie trwania koncertu głównego to cały korowód pojazdów ruszył.. Miasto powinno jakieś oznakowanie rozmieścić że tam są wyjazdy, albo woogóle nie wpuszczać samochodów na rynek na czas imprezy. Kawałek mogli sobie podejść. POLICJA JAK ZWYKLE NIE STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA. Handlarze wozili swoje d..py tylko.
Pełno samochodów walało się po rynku, zamiast jeżdzac i wyjeżdżać najblizsyzmi bocznymi uliczkami, których przecież niemało. W czasie trwania koncertu głównego to cały korowód pojazdów ruszył.. Miasto powinno jakieś oznakowanie rozmieścić że tam są wyjazdy, albo woogóle nie wpuszczać samochodów na rynek na czas imprezy. Kawałek mogli sobie podejść. POLICJA JAK ZWYKLE NIE STANĘŁA NA WYSOKOŚCI ZADANIA. Handlarze wozili swoje d..py tylko.
23 czerwca 2013
11:49
11:49
Potwierdze tylko słowa Psymon'u mojejgo dzieciaka wychowawca powiedział tak "idziesz na korowód albo minusujemy punkty z zachowania" Ale to przymus nie jest:D
Pozdrawiam
Pozdrawiam
23 czerwca 2013
12:47
12:47
Masz racjęPsymon, nikt nie nie przeciwstawi władzy, tak jak kiedyś. Dlaczego w wolna sobotę nauczyciele musieli iśc z obcymi dziećmi, a kto był z ich dziećmi, pewnie z babciami. Tak Archer to nie jest przymus tylko zaproszenie, z którego nie możesz skorzystać. Dzieci mogly iśc z rodzicami za panem Burmistrzem.
23 czerwca 2013
12:53
12:53
Od zawsze był taki syf i tyle. Sam musiałem iść pomimo faktu, że nie cierpię dni chojnowa, bo zawsze wiąże się to z obowiązkami, a to dziecku każą iśc, albo mnie. W tym roku powiedziałem nie i zmuszony byłem pozamykać okna i nie spać do 23:30, bo muzyka waliła jak wściekła. Róbcie sobie koncerty, ale gdzie indziej! Przykład Lubin - koncerty na lotniku i kto chce idzie, kto nie to nie i nie musi tego słuchać!
23 czerwca 2013
13:31
13:31
a ja jestem zachwycona sobotnią imprezą. korowód - fantastyczna sprawa i piękne widowisko, wieczorny koncert happysad - SUPER! gratuluję wyboru zespołu, genialna muzyka, genialne teksty no i przede wszystkim genialny zespół i jego wokalista. a co do głośności to wybaczcie, ale chyba ciężko byłoby zorganizowaćć taką ekstra imprezę bez porządnego nagłośnienia. raz w roku mieszkańcy rynku chyba mogą wytrzymać...
Przejdź do:
Dodaj komentarz
Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.
08:39