„Kuchenne Rewolucje” - poczęstunek i nowa nazwa!

Ciekawa kto tym jeleniem jest, albo bedzie... Nazwa raczej nieciekawie mi sie kojarzy. Właściwie to mam dwa skojarzenia. To drugie to z polowaniem, może będzie tam wystrój jak w leśniczówce, też ciekawe.

A mi się bardzo podoba :)Jeżeli będzie tam kuchnia myśliwska to napewno się skuszę. Czegoś takiego w regionie nie ma, a przecież dookoła piękne lasy :)

Jeżeli to będzie kuchnia myśliwska to zgadzam się z Tobą Anetko, że warto się skusić, bo coś nowego. Tylko czy akurat pasuje do Chojnowa...fakt kiedyś było tu dużo lasów, może i się przyjmie, ale czuję, że stali bywalcy i tak powiedzą: "Idziemy do Millenium" :) pozdrawiam

hehe pewnie masz racje :) ale nie ma co gdybać trzeba będzie przetestować :)czasem warto wrócić do korzeni ... w każdym bądź razie było bardzo kiepsko więc teraz chyba może być już tylko lepiej :)oby!

No zobaczymy jak to bedzie pod tym jeleniem:) Nazwa nie zachwyca ale kuchnia serwowana tam bedzie smakowac na pewno wybornie, w koncu propozycja wyszla od samej Magdy Gessler, a ona juz sie na tym zna. Nie wiem tylko czy w chojnowskich realiach zda egzamin taka kuchnia, wszystko tez pewnie zalezy od cen, jesli beda znosne to przejdzie to i z czasem chojnowianie nie tylko przyzwyczaja sie m.in. do dziczyzny ale moze nawet ja polubia.Osobiscie jestem nastawiona pozytywnie, bo jesli cos wczesniej nie szlo to teraz sygnowane nazwiskiem Gessler moze byc juz tylko lepsze.Ciekawe czy nad drzwiami beda wisialy rogi..

Wszystko fajnie,ale kto ze zwykłych Chojnowian był tam?kto otrzymał zaproszenie?było ich bardzo mało a reszta juz dawno była rozdana po znajomosci.A dużo pewnie bedzie zależeć od cen jakie tam bedą a nie od pani Gessler.