Stary Śleszów ograł ponownie Chojnowiankę
Data utworzenia: 18 kwiecień 2015, 21:08 Wszystkich komentarzy: 0
Chojnowianka Chojnów zaliczyła kolejną porażkę w IV lidze. Pomimo dobrej i w miarę poukładanej gry nie udało się ograć LZS`u Stary Śleszów. Ekipa spod Wrocławia okazała się po raz kolejny lepsza od biało niebieskich. Dzisiejsza rywalizacja rozpoczęła się o godzinie 15:00 na płycie bocznej. Pierwsze minuty były wyrównane, choć obie drużyny nie prezentowały dobrej i wysokiej dyspozycji. Choć nic nie wskazywało na to, że nasi piłkarze stracą gola już w 10 minucie spotkania, po fatalnym błędzie naszego goalkeepera straciliśmy bramkę.
Radosław Iwan prawie z połowy boiska umieścił futbolówkę w siatce. Kilka minut po tym incydencie na murawie pojawił się Krupa zastępując Sokołowskiego pomiędzy słupkami. Gra była wyrównana, obie ekipy miały swoje szanse, jednak brakowało skuteczności. W pierwszej połowie kibice nie obejrzeli dobrego futbolu. Do przerwy niestety przegrywaliśmy 1:0.
W drugiej odsłonie meczu obraz gry na boisku zmieniał się z minuty na minutę. Gra zaostrzyła się, co przełożyło się na kilka żółtych kartek. Chojnowianka za wszelką cenę dążyła do zdobycia gola. Kreowaliśmy grę w środku pola, momentami przeważaliśmy nad rywalem, co przełożyło się na kilka dogodnych sytuacji podbramkowych. Po jednej z nich Płachta wpakował futbolówkę do siatki, jednak sędzia dopatrzył się uderzenia piłki ręką. Na nasze nieszczęście ten sam arbiter trzykrotnie nie zauważył dotknięcia futbolówki ręką, w polu karnym, ekipy gości. Od 80 minuty biało niebiescy grali w przewadze, po tym jak jeden z piłkarzy Śleszowa otrzymał czerwoną kartkę. Goście przeprowadzali liczne i groźne kontrataki, jednak Krupa stanął kilkukrotnie na wysokości zadania wychwytując piłkę.
W doliczonym czasie gry, po faulu naszego defensora w polu karnym, arbiter wskazał na wapno. Jedenaście metrów goście szybko zamienili na drugiego gola. Tym samym ulegliśmy naszym dzisiejszym rywalom 2:0 i straciliśmy szansę na pierwsze punkty w tej rundzie.
Skład: Sokołowski, Iwaniak, Gałaszkiewicz, Kowalczyk, Kuczyński, Jędrusiak, Ziembowski, Kuś, Głowacki, Rudnicki, Śnieżek. Na murawie pojawili się: Krupa, Płachta, Myśliwiec.
