Przy zakupie węgla uważaj na oszustów
Lokalna policja apeluje, aby weryfikować firmy bądź osoby oferujące sprzedaż opału i nie dać się oszukać. Przestrogą może być historia 61-latka z Chojnowa, który kupił 3 tony węgla przez stronę internetową. Po przelaniu pieniędzy w kwocie ponad 5300 zł kontakt ze sprzedającym się urwał.
- Wiele osób szuka taniego węgla na zimę, aby ogrzać swoje domy. Niestety chęć kupna opału wykorzystują oszuści, którzy oferują węgiel w bardzo korzystnej cenie i obiecują szybką dostawę. W rzeczywistości to naciągacze, którzy w nielegalny sposób wzbogacają się na ludzkiej łatwowierności i krzywdzie - zaznacza mł. asp. Anna Tersa - W miniony piątek Komenda Miejska Policji w Legnicy została powiadomiona o dwóch oszustwach. 61-latek z Chojnowa kupił 3 tony węgla przez stronę internetową. Po przelaniu pieniędzy w kwocie ponad 5300 zł kontakt ze sprzedającym się urwał. Podobna sytuacja spotkała 42-letniego mieszkańca Legnicy, który również za pomocą Internetu zakupił ekogroszek. Po wpłaceniu na wskazany numer konta pieniędzy w kwocie ponad 1600 zł. sprzedający przestał odpowiadać a zakupiony opał nie dotarł do mężczyzny.
Nie warto wierzyć w każde ogłoszenie zamieszczane w popularnych serwisach internetowych. Korzystajmy ze sprawdzonych portali sprzedażowych. Należy dokładnie sprawdzić ofertę i wiarygodność firmy, przeczytać opinie, sprawdzić oficjalną stronę internetową, skontaktować się z pracownikiem. - Oszuści tworzą kopie stron internetowych firm zajmujących się sprzedażą opału. Należy dokładnie przyjrzeć się adresowi strony, ponieważ bardzo często w nazwie domeny znajduje się literówka albo przekręcona, czy niepełna nazwa firmy. Najlepiej samodzielnie wpisać adres w oknie przeglądarki, ponieważ w ten sposób unikniemy stron podszywających się pod legalnie działające firmy - radzi lokalna policja.
Opłacając zamówienie najlepiej korzystać z opcji zapłaty przy odbiorze, a jeśli dostępna jest tylko opłata online, należy zwrócić uwagę, czy połączenie internetowe do bankowości mobilnej jest bezpieczne.
fot. KMP Legnica