Jakich zawodów jest za dużo, a jakich brakuje w Chojnowie?
Budowlańcy i kucharze to najbardziej poszukiwane zawody na Dolnym Śląsku - tak wynika z badania "Barometr zawodów 2019", zrealizowanego przez Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy. Jak sytuacja prezentuje się w powiecie legnickim? Sprawdź.
Badanie "Barometr zawodów" jest przeprowadzane na zlecenie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Koordynatorem krajowym jest Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie. Na poziomie wojewódzkim badanie koordynowane jest przez wojewódzkie urzędy pracy. Barometr zawodów jest badaniem jakościowym. Powstaje osobno dla każdego powiatu w Polsce. Opiera się na opinii ekspertów, którzy na przełomie III i IV kwartału spotykają się i wspólnie analizują sytuację w poszczególnych zawodach.
Od wielu lat najbardziej poszukiwanymi zawodami na Dolnym Śląsku są budowlańcy i kucharze. Wpływ na taką sytuację ma stały rozwój inwestycji, a także wzrost atrakcyjności regionu. Pojawiły się również nowe zawody deficytowe w regionie – to m.in. kosmetyczka, mechanik, nauczyciel i pracownik służb mundurowych.
Zobacz również: Szukasz pracy? Zobacz darmowe ogłoszenia na chojnow.pl
W Legnicy i powiecie legnickim jeszcze dwa lata temu występowało 10 zawódów nadwyżkowych, a obecnie ich już nie ma. Rok do roku z 37 do 50 wzrosła liczba zawodów deficytowych.
Według danych z 2019 roku, w powiecie legnickim ziemskim najłatwiej znaleźć prace jest: kierowcom samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych, magazynierom, murarzom i tynkarzom, pielęgniarkom i położnym, robotnikom budowlanym, spawaczom, specjalistom ds. organizacji produkcji oraz specjalistom elektroniki, automatyki i robotyki. Powyższe pozycje znalazły się na liście zawodów deficytowych, czyli tych, w których w najbliższym roku nie powinno być trudności ze znalezieniem pracy, gdyż zapotrzebowanie pracodawców będzie w ich przypadku duże, a podaż pracowników chętnych do podjęcia zatrudnienia i mających odpowiednie kwalifikacje – niewielka.
– W wielu branżach brakuje rąk do pracy. Rośnie zapotrzebowanie na pracowników, szczególnie w sektorze produkcyjnym. Niedobór kadr jest tak duży, że dla wielu pracodawców już sama chęć do pracy jest wystarczającym powodem do zatrudnienia danej osoby. Część pracodawców deklaruje nie tylko chęć zatrudnienia, ale i przyuczenia do zawodu. W tej sytuacji zmienia się praca publicznych służb zatrudnienia, które wzmacniają swój wizerunek jako urzędy dla pracodawców i ich pracowników, a nie tylko dla bezrobotnych – podsumowuje Michał Bobowiec, członek zarządu województwa dolnośląskiego.
materiały: DWUP, Powiatowy Urząd Pracy
Komentarze
18:14
01:01
21:22
09:41
05:02
17:04