Gorąca dyskusja na sesji - proponowana uchwała została wycofana ( Video)
Za nami wrześniowa sesja Rady Miejskiej Chojnowa - z pewnością możemy określić ją mianem wyjątkowej, rzadko bowiem zdarza się, że na widowni - świecącej zazwyczaj pustkami - brakuje miejsc. Na wczorajszej sesji pojawiła się ponad 30-osobowa reprezentacja Gminy Chojnów - przedstawiciele władz, radni oraz mieszkańcy, przyszli wspólnie zaprotestować przeciwko uchwale wniesionej przez burmistrza, dotyczącej zmian granic administracyjnych Chojnowa.
Protestujący przynieśli ze sobą transparenty, jeden z nich "Nie oddamy gminy!" doskonale przedstawiał nastroje gości. Głos w tej sprawie jako pierwszy zabrał burmistrz Jan Serkies. Zwrócił on uwagę na fakt,że uchwała powstała na wniosek mieszkańców Kolonii Biała oraz Piotrowic - Temat jest związany z wystąpieniem mieszkańców. Demokracja ma to do siebie,że trzeba ją szanować. Przypomniał również historię podziału miasta i gminy, która przebiegła zgodnie z granicami wytyczonymi jeszcze w latach 70., przez co doszło do tak absurdalnych sytuacji, jak ta z przebiegiem granicy przez środek hali produkcyjnej Dolzametu. Sytuacja ta jest aktualnie bardzo nie na rękę inwestorom - Jest inwestor, który chce kupić tę firmę, chce zainwestować bardzo duże pieniądze. Jest telefon, prosi o spotkanie, ale musi się spotykać z dwoma samorządami, bo nie może rozmawiać z jednym - stwierdził burmistrz.
Jako drugi głos zabrał wójt Andrzej Pyrz. W pierwszych słowach odniósł się do wniosku mieszkańców Białej - Mieszkańcy Białej to jest kilka domów, a w projekcie uchwały jest 91 ha. Większość tych ziem to są tereny w naszym planie zagospodarowania przestrzennego ujęte jako tereny inwestycyjne. Wójt w mocnych słowach zarzucał, że miastu nie chodzi o to, by poprawić warunki życia mieszkańcom, tylko o przejęcie terenów inwestycyjnych. Poruszył także temat oczyszczalni ścieków, zwracając uwagę na brak uzasadnienia na dodanie tej konkretnej zmiany do uchwały, popartej głosami mieszkańców - Kto z mieszkańców Goliszowa złożył wniosek, by oczyszczalnia ścieków znalazła się w graniach miasta? - pytał retorycznie Andrzej Pyrz - tak to było w przeszłości zaplanowane, ona była budowana w Goliszowie, miasto wiedziało, że buduje ją w Goliszowie.
Bierny nie pozostał również przewodniczący Rady Gminy - Bogdan Styrkowiec. Nazwał konflikt pomiędzy miastem i gminą mianem wojny, na której stracą wszyscy. Wydaje się, że kluczową rolę w całej sprawie odegrał radca prawny, prof. dr hab Łukasz Błaszczak. Stwierdził on, iż uchwała godzi w konstytucyjną samorządność gmin, a wnioski są zbyt błahe, by dokonać zmiany granic. Zwrócił uwagę na sam tytuł aktu, który dotyczył zmiany granic Chojnowa; sama uchwała regulowała natomiast tylko kwestię konsultacji w tej sprawie. Wypowiedź ta spotkała się z reakcją Przewodniczącego Rady Miejskiej, Jana Skowrońskiego, który złożył wniosek o zmianę tytułu uchwały (zmiana granic została przekształcona na przeprowadzenie konsultacji w sprawie zmiany granic). Propozycja ta została poparta przez radnych. Nie usatysfakcjonowało to jednak przedstawicieli gminy wiejskiej.
Burzliwą dyskusję zakończył burmistrz, zgłaszając propozycję wycofania punktu dotyczącego głosowania nad tą uchwałą z porządku obrad. Radni poparli wniosek burmistrza - tym samym konflikt został na tą chwilę zażegnany i przedstawiciele gminy opuścili salę obrad.
Trudno jednak spodziewać się, że sprawa na tym się zakończy. Absurdalny podział administracyjny, który dzieli Dolzamet pomiędzy obydwie gminy pozostaje; pozostają również oczekiwania mieszkańców Kolonii Biała i "osiedlowej" części Piotrowic, a także zdecydowany sprzeciw bojowo nastawionych przedstawicieli gminy.
Komentarze
18:45
19:00
19:58
21:23
21:27
i zobaczymy czy Wójt nam podskoczy.
00:07
10:19
17:27