Pomiędzy XV a XXI wiekiem "Chojnowscy Rycerze"

Szczęk mieczy, trzask zamykanych przyłbic, huk armat o nie tylko dźwięki wysokobudżetowych, hollywoodzkich ekranizacji. Dla niektórych to sposób na życie, pasja - niemal codzienność...


Z przyjaciółmi w Chorwacji

Bractwo rycerskie Grodu Chojnów wczoraj...
(Historia historii, czyli kilka słów o powstaniu Bractwa Rycerskiego w Chojnowie)

   Wszystko zaczęło się w 2003 roku, gdy przy Szkole Podstawowej nr 4 zaczął działać Klub Łuczniczy stworzony przez Krzysztofa Pisarskiego, Martynę Morys i Jacka Zdanowskiego. Cotygodniowe spotkania cieszyły się dużym zainteresowaniem mieszkańców Chojnowa.
Następnym ważnym krokiem były obchody Dni Chojnowa, kiedy to w mieście gościła ekipa odtwarzająca kulturę średniowiecza. Inicjatywa ta bardzo spodobała się członkom Klubu Łuczniczego, którzy postanowili utworzyć własną grupę. Zaczęto szukać materiałów źródłowych, nawiązywać kontakty z innymi ludźmi zajmującymi się tego rodzaju hobby. Jak się szybko okazało, nie było to trudne zadanie. Dolny Śląsk obfituje mnogością dobrze zachowanych zamków, na których odbywają się turnieje rycerskie. Pierwsza tego typu impreza, na którą wybrali się już jako bractwo odbył się na zamku w Bolkowie w 2003r. Tam też niniejsza garstka zapaleńców utwierdziła się w przekonaniu, iż jest to świetna zabawa i fantastyczne przedsięwzięcie. Niewielka początkowo grupa szybko zdobywała nowych członków. Zaczęli na własną rękę próbować szyć stroje, buty, robić kolczugi, rękawice kolcze, a nawet samodzielnie kuć miecze. Pierwszy pokaz, którego widzami byli rodzice i władze miasta był ostatecznym sprawdzianem. Zdanym na 5! Dość prężnie już działające bractwo, niepewne jeszcze swoich umiejętności po raz pierwszy wystąpiło przed większą publicznością. Udany pokaz zmobilizował chojnowskich rycerzy i damy do dalszych intensywnych treningów.
Pod koniec lata 2003 roku Bractwo Rycerskie Grodu Chojnów było już rozpoznawane wśród innych bractw.

i dziś…

   Od czasu założenia bractwa rycerskiego w Chojnowie minęło już prawie 10 lat i wiele się od tego czasu zmieniło. Pierwsi najmłodsi adepci rycerstwa już dorośli. Pojawili się kolejni. Z pierwszego składu w bractwie pozostał jedynie założyciel- Krzysztof Pisarski (zwany "Prezesem"). Nie przejmuje się on jednak tym, jak podkreśla wielu z byłych członków BRGCh (Bractwa Rycerskiego Grodu Chojnów) nadal zajmuje się rycerstwem, tyle że w innych ekipach, ale ich "korzenie" zawsze pozostaną tutaj. Opowiada również, że właśnie za sprawą rycerstwa poznało się wiele par, nie tylko tu na miejscu, ale również między bractwami. Wiele z nich trwa do dzisiaj, założyli własne rodziny i nadal zajmują się odtwórstwem historycznym zabierając na turnieje także swoje dzieci.
Bractwo Rycerskie Grodu Chojnów, nie tylko zapisało się w historii miasta, ale również od kilku lat niezmiennie reprezentuje je w całej Polsce i Europie (podczas pokazów i turniejów rycerskich między innymi we Francji, Niemczech, Chorwacji, Austrii). Od wielu lat członkowie BRGCh uczestniczą również w największej w Europie inscenizacji bitwy średniowiecznej podczas obchodów Bitwy pod Grunwaldem. Zaproszeń na turnieje i pokazy nie brakuje. W sezonie tzn. od długiego majowego weekendu do końca września, niemal co tydzień uczestniczą w jakiejś imprezie tego typu. Dzięki bractwu zawiązało się również wiele przyjaźni, co sprawiło, że rekonstruktorzy spotykają się także poza sezonem organizując wspólnie urodziny, imieniny, czy Sylwestra, często również w klimacie średniowiecza.

   Pomimo wielu zmian w składzie chojnowskiego bractwa, chętnych wciąż nie brakuje. Z kolei ci, którzy zajmują się tym od lat uważają, że to dziwne hobby stało się dla nich pasją i sposobem na ciekawe i pełne wrażeń życie.