Rozmowa z laureatką tegorocznych "Talentów znad Skory" - Małgorzatą Szklarz.
Małgorzata Szklarz, młoda artystka z Chojnowa, zwyciężczyni ostatniej edycji konkursu „Talenty znad Skory”. Opowiada nam o tym jak rozpoczęła się jej przygoda ze śpiewem, o swoich dotychczasowych osiągnięciach oraz o swoich planach na przyszłość. Zapraszamy do czytania!
Jakie emocje towarzyszyły Ci podczas ogłoszenia wyników?
- Wiadome było, że wygrałam, bo widziałam na stronie internetowej MOKSiR. Byłam zaskoczona, gdyż pan, który zdobył drugie miejsce doganiał mnie, nie byłam do końca pewna wygranej. Czułam dumę z pierwszego miejsca – dziękuję rodzinie, przyjaciołom oraz wszystkim, którzy na mnie głosowali.
W trakcie głosowania próbowałaś pomóc sama sobie, szukałaś głosów?
- Tak, ogłaszałam na Facebooku, wklejałam linki, wysyłałam prywatne wiadomości, jednak wiadomo, nic na siłę. W odniesieniu do komentarzy – aby oddać głos nie trzeba było ciągle oglądać filmiku z występem – ci którzy oglądnęli go raz, wyczuli widocznie talent i głosowali na mnie tyle ile chcieli.
Szykowałaś się specjalnie na występ w „Talentach…”?
- Przygotowywałam się „nowocześniej”. Po warsztatach zdobyłam nowe umiejętności „rozśpiewki”. Śpiewałam „na smuteczka” i głową w dół, różne były kombinacje „rozśpiewki”. Przygotowywałam się tak, by zaskoczyć nową piosenką.
Czym kierowałaś się dobierając utwory?
- Jedną piosenkę wybrałam, bo wpadła mi w ucho, drugą zaś śpiewałam w konkursie „Rozśpiewane nutki” – niestety nie udało mi się wtedy nic zająć, bo nie byłam dobrze przygotowana. Bardzo lubię te dwie piosenki i uważam, że pokazałam w nich to co potrafię.
Wspomniałaś, że kształciłaś się na warsztatach. Powiedz nam coś więcej na ten temat?
- Warsztaty odbyły się w Przytoku, w lipcu. Wielokrotnie zgłaszałam się na „Fumę” - ich konkurs. Znalazłam w Internecie informację, o możliwości odbycia warsztatów, chciałam zobaczyć jak to jest. Pojechałam, bardzo mi się spodobało. Dowiedziałam się na miejscu, że pisane są tam przez kadrę główną piosenki. Każdy dostawał jeden utwór i wybierano najlepszego wykonania. W związku z tym, że w tym roku obchodzono 5 lecie fundacji został napisany hymn – wybrano 4 osoby do śpiewania dwóch zwrotek po 2 wersy, wszyscy wspólnie zaśpiewaliśmy refren.
Poza śpiewem realizowane były również inne dziedziny artystyczne. Przez dwa tygodnie zdążyliśmy „zrobić” stepping, łaking, clapping, hip-hop i jazz.
Słyszałem, że na warsztatach kręciliście również teledysk?
- Tak, podczas warsztatów nakręcony został videoklip, również w Przytoku, na dworku w zamku. Ukaże się on prawdopodobnie w grudniu, wtedy, gdy zostanie wydana płyta na 2013 rok. Będzie on – mam nadzieję – wrzucony na YouTube, więc każdy będzie mógł go zobaczyć.
Na kogo oddałaś swoje głosy w „Talentach znad Skory”?
- Swoje głosy oddałam na Gabrysię Zenkę. Dwa lata tańczyłyśmy w jednym zespole, a z racji jej choroby czułam potrzebę wsparcia. Ma wielki talent, zasłużenie znalazła się w trójce najlepszych.
Możliwość tak długiego głosowania uważasz za trafiony pomysł?
- Nie. Ktoś dobrze napisał – powinno być jury, które
nadzorowałoby wszystko, które zna się na aktorstwie, tańcu i śpiewie. Wybrałoby
spośród wszystkich osób kilku artystów, następnie – jak w zeszłym roku –
Internauci z zawężonego grona wybraliby najlepszych.
Głosowanie nie było do końca sprawiedliwe. Wystarczy zobaczyć jak sprawa jest
rozwiązana np. w Got to Dance – maksymalnie można oddać 10 głosów z jednego IP.
Tak powinno być u nas.
Kiedyś częściej można było Cię usłyszeć na chojnowskich imprezach. Czym to jest spowodowane?
- Bałam się o gimnazjum – trzecia klasa za mną, testy gimnazjalne, nowa podstawa programowa, nie wiedziałam które liceum wybrać. Zrezygnowałam na ten rok ze śpiewu, nigdzie nie występowałam, ale chcę do tego wrócić. Wystąpię na „Rozśpiewanych Nutkach” jeśli będą.
Dostałam się do wymarzonej szkoły, dobrze napisałam testy, myślę, że niebawem będzie więcej o mnie słychać w Chojnowie.
Zależy Ci na lokalnej publiczności?
- Zależy mi na każdej publiczności – tej dużej i małej, nawet dwóch czy trzech osobach.
Dlaczego śpiewasz?
- Chodziłam do sióstr zakonnych do Chojnowa. Tam zaczęłam śpiewać w chórze. Jeździliśmy na różne konkursy, gdzie wypatrzyła mnie jedna z sióstr, nakierowywała mnie w stronę śpiewu, ciągle do przodu. Gdy poszłam do podstawówki, gimnazjum, zaczęłam chodzić do szkoły muzycznej w Legnicy i tak się potoczyło.
Chciałabym przy okazji podziękować panu Zenonowi Chmielewskiemu, który przygotowywał mnie przez 6 lat podstawówki, ćwiczył ze mną, instruował jak mam poprawnie oddychać, jak wymawiać spółgłoski. Oczywiście krzyczał na mnie, za co jestem mu wdzięczna. Jest to cudowny człowiek, który akompaniował mi w tle występu podczas „Talentów…”.
Jestem wdzięczna również mamie, która non stop zachęcała mnie do działań, była takim motorem napędowym, kopniakiem. To jest szczególnie ważne, gdy robi się coś, czego nie trzeba.
Mimo młodego wieku, spoglądając na Twoje statuetki i dyplomy, osiągnęłaś już całkiem sporo. Z których wyróżnień jesteś najbardziej dumna?
- Laureatka Dolnego Śląska w konkursie piosenki patriotycznej w 2008 r., był to drugi konkurs dolnośląski. Jestem z tego osiągnięcia bardzo dumna, śpiewałam we wrocławskiej operze – to było coś!
Jaki wyznaczyłaś sobie cel jeśli chodzi o rozwój wokalny?
- Dążę do tego aby osiągnąć to, czego pragnę. Chciałabym dostać się do programu X-Factor, jeździć na koncerty, jak Lisowska czy Podsiadło.
Próbowałaś swoich sił w telewizyjnych talent-show?
- Jeszcze nie, było za wcześnie.
A masz plany na najbliższy czas by w nich wystąpić?
- Tak, czekam na castingi.
Jakiej muzyki słuchasz prywatnie?
- Przeróżnej. Od popu po jazz i wszelkie inne rodzaje.
A gdybyś mogła wybrać sobie artystę, z którym wystąpiłabyś w duecie – kto by to był?
- Myślę że zdecydowanie Adele. Chyba każdy o niej słyszał i każdy wie jak wielki ma talent. To przy jej boku chciałabym się rozwijać muzycznie.
Plany na przyszłość?
- Przede wszystkim nauka. Liceum jest ważnym elementem edukacji, mam nadzieję, że matura pójdzie mi dobrze. Chciałam zacząć studium muzyczne we Wrocławiu, ale może zdecyduję się na coś innego, może Szczecin, Gdańsk? W każdym razie łączę swoją przyszłość z muzyką.
Dziękujemy za rozmowę i życzymy samych sukcesów!
Komentarze
19:56
23:09
12:36