Piesi i rowerzyści niewidoczni po zmroku
Jesień to okres szczególnie trudny dla pieszych i rowerzystów - coraz szybciej zapada zmrok a ciemne poranki się wydłużają. Lokalna policja apeluje, aby zadbać o elementy odblaskowe, które przyciągają uwagę innych użytkowników dróg.
- W terenie niezabudowanym, gdzie drogi nie są oświetlone pieszy jest po zmroku bardzo słabo widoczny. Jeśli nie ma przy sobie elementów odblaskowych, kierowca dostrzeże go z odległości około 30-40 metrów. Z odblaskiem nawet ze 150 metrów. To daje czas na odpowiednią reakcję i uniknięcie potrącenia - tłumaczy asp. Katarzyna Baniewska.
Noszenie odblasków po zmierzchu i poza terenem zabudowanym to obowiązek; w mieście, choć nie trzeba, warto.
- Noszenie odblasków jest kluczowe dla zachowania bezpieczeństwa na drodze. To, że pieszy widzi nadjeżdżający pojazd i znajduje się w zasięgu jego świateł, nie oznacza, że on sam jest widoczny. Po zmroku kierowca zobaczy przede wszystkim znaki i białe pasy na jezdni, a światła samochodów z naprzeciwka mogą dodatkowo ograniczać widoczność. Sylwetki pieszych są ledwo widoczne w ostatnim momencie. Nie nosząc odblasków, pieszy nie tylko naraża się na niebezpieczeństwo, lecz także powoduje stresujące sytuacje dla kierowców - czytamy w policyjnym komunikacie - Pieszy bez odblasku pozostanie niewidoczny do momentu, w którym odległość między pojazdem a nim będzie wynosić poniżej 30 metrów. Odblaski działają na podobnej zasadzie co znaki drogowe, czyli odbijają światła samochodów. Gdy pieszy ma na sobie element odblaskowy, kierowca zauważy go już z odległości 130-150 metrów, czyli nawet 5 razy wcześniej.
Osobom nie stosującym się do przepisów grozi mandat do 500 zł.
Comments
08:20
21:25