Dzień Zaduszny, czyli wspomnienie zmarłych
2 listopada przypada Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, będący wyrazem przekonania o obcowaniu świętych, zmartwychwstaniu ciał, życiu wiecznym oraz skuteczności modlitwy wstawienniczej. Mieszkańcy ziemi chojnowskiej po raz kolejny odwiedzą groby swoich bliskich na cmentarzach.
Pomimo, że w tym roku listopadowe święta cieszą się mniejszym zainteresowaniem niż w latach minionych, tłumów na cmentarzach i w ich okolicach nie brakuje. Wiele osób w te dni zwraca uwagę nie tylko na groby swoich bliskich ale i też na nagrobki zapomniane, przy których zazwyczaj trudno szukać kwiatów czy zniczy.
Zaduszki w polskiej kulturze wyparły przedchrześcijańskie tradycje i uroczystości ofiarne z przywoływaniem zmarłych. W 1311 roku, decyzją Stolicy Apostolskiej, wprowadzono Dzień Zaduszny do kalendarza oraz liturgii rzymskiej i stopniowo upowszechniono w całym Kościele katolickim.
Zdaniem rzecznika Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszka Gęsiaka SJ, Dzień Zaduszny powinien być dniem intensywnej modlitwy za dusze bliskich zmarłych. - Właśnie tego najbardziej od nas potrzebują. Temu służą również procesje żałobne odprawiane w kościołach i na cmentarzach.
1 listopada od południa oraz 2 listopada można uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami nawiedzając kościół lub kaplicę publiczną i odmawiając „Ojcze Nasz” i „Wierzę w Boga”. W tym roku, w związku z trwającą pandemią Covid-19, może on być przeniesiony na inny dzień listopada, dowolnie wybrany przez poszczególnych wiernych. Ponadto wypełniając określone warunki, można uzyskać odpust zupełny za pobożne nawiedzenie cmentarza, kościoła lub kaplicy przez cały listopad. Odpust zupełny możemy uzyskać raz dziennie i ofiarować go za osobę zmarłą.