Los osiedli w Białej i Piotrowicach przesądzony? Opinia Rady Gminy jednogłośna (wideo)

Pazerna gmina ziemi nie odda bo straci kasę. Kogo obchodzi, że mieszkańcy chca inaczej. Komedia.

A ktoś im broni przeprowadzić się do Chojnowa? Skoro tego tak bardzo pragną, to mają w pełni prawo do przeprowadzenia się do samego miasta Chojnowa :)

"Za pozostawieniem tych terenów w dotychczasowych granicach opowiedziało się 90,7% głosujących (frekwencja wyniosła 64,3%). "

Czy aby na pewno chcą? Czy może to Jasiu wyczuł kolejne pieniądze i kręci aferę?

Wyszły kłamstwa i manipulacja Serkiesa nie pierwszy raz, że rzekomo inicjatywa przyłączenia była oddolna a to były od początku tylko jego knucia i podburzania. Serkies z nikim nie chce i nie potrafi współpracować, to dyktator jak Putin. Tak trzeba dogadać się wójtem, wypracować wspólną idę a tak robiłby to sam.Frekwencja dość spora a wynik dla Serkiesa miażdżący i ostry policzek w twarz. Kiedy ludzie przejrzą na oczy.Gdyby faktycznie ludzie chcieli przyłączenia do miasta jak kłamał Serkies wynik byłby zupełnie inny.Brawa dla gminy.

Oba rozwiazania maja swoje plusy i minusy, to jest w takiej sytuacji najgorsze. :) Ale skoro ewentualne korzysci bylyby niewspolmierne do poniesionych kosztow/stworzonych "problemow" to chyba lepiej zostawic to tak jak jest.

Gmina zachowuje się jak pies ogrodnika- sama nie skorzysta, drugiemu nie odda. Przecież gmina nie wykorzysta potencjału tych terenów. Patrząc na całą sytuację- to przecież w gminie nic się nie dzieje. To, co w innych gminach staje się standardem, w gminie Chojnów uważa się za niewykonalne. Miasto rozwija się o wiele szybciej. A mieszkańcy gminy? Cóż jak im kazano- tak zagłosowali. Tylko czy zastanowili się co z tego będą mieli? Wiadomo od dawna, że im mocniejszy ośrodek, tym lepiej mają okoliczni mieszkańcy. Zapytajcie mieszkańców ul. Piotrowickiej, czy powrócili by z powrotem z miasta do gminy. Gdyby zostali w gminie wiejskiej- do tej pory brnęli by w błocie- tak jak ma to miejsce w wielu gminnych miejscowościach. O jakichś miejscach pracy, utwardzonych drogach, kanalizacji czy ścieżkach rowerowych - mieszkańcy gminy mogą tylko pomarzyć.

Na "konsultacjach spolecznych" pewnie jednak o tym nie bylo ani slowa :)

ludwik to że gmina nie korzysta w obecnej chwili nie oznacza że ma serkiesowi oddać bo on ma plan. trochę się chłopina zagalopował i sprowadzono go na ziemię pokazując ile są warte jego słowa.Suweren się wypowiedział i trzeba z pokorą przyjąć jego wolę. a może to wszystko nie prawda? kto wie ;-) po kolejne to powiedz co dzieje się w mieście? chyba nie chcesz wyliczać festiwalu tkactwa, drogi krzyżowej z serkiesem czy renowacji z publicznych pieniędzy dachu koscioła jako ożywienia gospodarczego miasta? ilu sprowadził inwestorów w czasie swoich kadencji? ile swym działaniem miejsc pracy strwożył?

rozwiązania które panuja w gminie i dają możliwość współdziałania mieszkańcom i władzy to choćby budżet obywatelski o którym mozna tu poczytac. dlaczego nie działa w mieście skoro miasto takie do przodu i rozwojowe? bo serkies tylko gada, usmiecha się,dziękuje wszystkim i gratuluje. tyle się dzieje w tym mieście. można by powiedzieć ze cały ... ale to mocno przeszacowane. Miasto potrzebuje płatników podatku bo okazuje się że miasta nie stac na pomysły burmistrza które teraz trzeba spłacać a leżą odłogiem - pierwszy z brzegu przykład - piece do wypalania gliny - pracownia w domu schrama tak aktywna że pewnie połowa z was pierwszy raz o niej słyszy i o piecu któy jest za drogi by go włączać.komedia.

Osobiście jestem mocno zainteresowany tematem. Decydując się na budowę domu na Kolonii w Białej wiedziałem, że jest to gmina, wiedziałem też na co się piszę. Finalnie zatem jestem zdecydowany pozostać w gminie, co by nie robić zamieszania. Jestem też przekonany, że zmiana będzie przysłowiową podmianą stryjka siekierki na kijka.

Nie podoba mi się natomiast zachowanie niektórych radnych, głównie gminnych, którzy odgórnie traktują wszystkich nowych mieszkańców tego rejonu jako zło. Mało tego, niektórzy z radnych obraźliwie nazywają nas nowobogackimi. Zapewniam, ani ja, ani moi sąsiedzi nie jesteśmy nowobogackimi. Nie jesteśmy ani lepsi, ani gorsi od wcześniejszych mieszkańców wsi. Jesteśmy dokładnie tacy sami, dlatego chciałbym prosić o nie dzielenie nas na tych nowych i starych.

Pozdrawiam
Grzesiek

Tak to się właśnie dzieje, kiedy do wyborów startują osoby, które liczą tylko na to, by tymi czterema latami zwiększyć sobie emeryturę, ew. by z diety radnego wpłynęło trochę grosza do kieszeni. Skoro tak bardzo naszej władzy zależy na naszej gminie i ich mieszkańcach, to dlaczego do pracy w urzędzie są przyjmowane osoby z Legnicy. Czy w naszej gminie nie ma ludzi wykształconych?