Usiadł na skraju "wodospadu" i groził, że się zabije. Miał dwa promile alkoholu w organizmie
Szybka akcja policjantów z chojnowskiego Komisariatu Policji zapobiegła wypadkowi. Interwencja dotyczyła 44-letniego mieszkańca gminy Chojnów, który będąc pod wpływem alkoholu usiadł na skraju jazu i groził, że się zabije.
- Chojnowscy policjanci zostali wezwani na interwencję. Zgłaszający powiedział, że na moście, znajdującym się nad rzeką Skora, przebywa mężczyzna, który grozi, że za chwilę skoczy. Nie było chwili do stracenia. Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce - informuje mł. asp. Izabela Burska - Po przyjeździe na miejsce zastali 44-letniego mieszkańca gminy Chojnów. Mężczyzna siedział na środku rzeki, na skraju wodospadu. Groził, że się zabije, że zaraz zeskoczy. Był zdecydowany. Funkcjonariusze bez chwili namysłu, wskoczyli do wody i błyskawicznie, w ostatniej chwili chwycili desperata i odciągnęli w bezpieczne miejsce. Z uwagi na wyczuwalną silną woń alkoholu, został przebadany alkomatem. Wynik pokazał blisko 2 promile alkoholu w organizmie - czytamy w policyjnym komunikacie.
Mężczyzna został przekazany zespołowi Pogotowia Ratunkowego. Z uwagi na zły stan psychofizyczny, mężczyznę przewieziono do legnickiego szpitala.
Comments
10:22
22:24