Notoryczne wykroczenia na "naszej" autostradzie. Kierowcy nie stosują się do nowych ograniczeń
Kierowcy samochodów ciężarowych za nic mają nowe ograniczenia wprowadzone na dolnośląskim odcinku autostrady A4. W ostatnim czasie policjanci ujawnili blisko 240 wykroczeń dotyczących zakazu wyprzedzania przez ciężarówki.
- Wprowadzone rozwiązania mają na celu m.in. zwiększenie bezpieczeństwa uczestników ruchu i zmniejszenie liczby wypadków. Niestety nie wszyscy kierowcy samochodów ciężarowych stosują się do wprowadzonych przepisów i rozwiązań. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca, dolnośląscy policjanci ujawnili blisko 240 tego typu wykroczeń - informuje Komenda Wojewódzka Policji we Wrocławiu.
Stałe zakazy wyprzedzania zostały wprowadzone przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad przy współpracy z Wydziałem Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu; znajdują się one m.in. pomiędzy węzłami Kostomłoty, a Gościsław na obu jezdniach oraz pomiędzy węzłami Udanin, a Budziszów na jezdni północnej.
Zdaniem pomysłodawców, wprowadzenie zakazu przyczyni się do zminimalizowania powstających zatorów na odcinku pomiędzy Wrocławiem, a Legnicą oraz usprawni ruch samochodów osobowych.
Policja przypomina, że niestosowanie się do zakazu wyprzedzania jest wykroczeniem, za które grozi mandat w wysokości nawet do 500 złotych i 5 punktów karnych. Funkcjonariusze przypominają także o zachowaniu na autostradzie bezpiecznych odstępów między pojazdami. Jazda na tzw. „zderzak” często kończy się poważnymi w skutkach zdarzeniami drogowymi. Przepisy nie regulują, jaki odstęp jest prawidłowy, ale warto kierować się zasadą, że odstęp, który powinien zapewnić nam w nagłej sytuacji właściwą reakcję i drogę hamowania, to wyrażona w metrach połowa prędkości, z którą się poruszamy.
21:21
Przy okazji: na Węgrzech kilka lat temu wprowadzono zakaz wyprzedzania dla ciężarówek na wszystkich autostradach w kraju, i jakoś wszyscy żyją, transport funkcjonuje, a utrudnień i blokowania lewego pasa na autostradach mniej.