Chojnowianie uczcili Godzinę W
Data utworzenia: 02 sierpień 2016, 12:46 Wszystkich komentarzy: 0
My w Warszawie mamy nasze żony i dzieci, ale wolelibyśmy by raczej zginęły aniżeliby miały żyć pod bolszewikami. My wszyscy wolimy zginąć walcząc, aniżeli żyć na klęczkach.
Władysław Anders
1 sierpnia 1944 roku o godzinie 17:00 wybuchło powstanie warszawskie - zbrojne wystąpienie zorganizowane przez Armię Krajową w ramach akcji Burza przeciwko okupującym Warszawę wojskom III Rzeszy Niemieckiej. Co roku, pierwszego dnia sierpnia, punktualnie o godzinie 17:00 niemal wszystkie polskie miasta stają na jedną minutę, by w dźwięku syren uczcić pamięć osób, które oddały swoje życie w walce z okupantem. Podobnie było w Chojnowie - główna uroczystość odbyła się tradycyjnie przy obelisku na ulicy Chmielnej. Tuż przed godziną 18:00 centrum wydarzeń przeniosło się do parku przy Liceum Ogólnokształcącym, gdzie miało miejsce Ognisko Patriotyczne.
Powstanie warszawskie nie było skierowane jednak jedynie przeciwko Niemcom. Politycznym celem tego wystąpienia zbrojnego było samodzielne wyzwolenie stolicy przed wkroczeniem Armii Czerwonej. Pod koniec lipca 1944 roku sytuacja okupantów prezentowała się fatalnie. III Rzesza ponosiła porażki na wszystkich frontach, do Warszawy zbliżała się Armia Czerwona co powodowało panikę wśród Niemców zamieszkujących stolicę Polski, następowało powolne ewakuowanie zakładów, urzędów, instytucji. Sytuacja w jakiej znajdowała się Rzesza Niemiecka była jednym z podstawowych czynników jakie wpłynęły na wybuch powstania warszawskiego.
Powstanie trwało 63 dni, które przeszły później do historii jako 63 dni chwały. Podczas dwumiesięcznych walk polskie wojsko straciło 16 tysięcy żołnierzy, 20 tysięcy zostało rannych, natomiast 15 tysięcy wziętych do niewoli. Słabo uzbrojeni powstańcy, posiadający ogromne problemy z amunicją nie dali rady wyzwolić stolicy. Pomoc o jaką prosili mieszkańcy Warszawy nadeszła w znikomej ilości. Jak podsumował sytuację porucznik Zbigniew Blichewicz ps. „Szczerba” - Stalin czeka, aż się wykrwawimy. (…) Alianci robią zrzuty, by wyciszyć wyrzuty sumienia. Wojska sowieckie bezczynnie przyglądały się walkom w stolicy, stojąc na praskim brzegu Wisły - dla Stalina wybuch powstania w Warszawie był bowiem doskonałą okazją do wzajemnego wykrwawienia się obydwu wrogich mu stron.
Powstanie warszawskie niosło ze sobą również zbrodnie niemieckie na cywilach. W sierpniu 1944 roku Hitler rozkazał zrównanie Warszawy z ziemią i wymordowanie wszystkich jej mieszkańców. Od pierwszych dni powstania miały miejsce masowe zbrodnie na jeńcach i ludności cywilnej. Wraz z przybyciem do Warszawy niemieckich posiłków, masowa eksterminacja ludności przybrała na swoich rozmiarach. Najwięcej osób zginęło w dniach od 5 do 7 sierpnia 1944 roku, kiedy to niemieckie oddziały dokonały rzezi na Woli, mordując od 38 do 65 tysięcy osób, w tym kobiety i dzieci.
W nocy z 2 na 3 października 1944 roku w Ożarowie Mazowieckim doszło do podpisania aktu kapitulacji powstania warszawskiego.
Z roku na rok, kolejne rocznice Godziny W przyciągają coraz większą ilość osób chcących oddać hołd powstańcom. Wraz z początkiem sierpnia na nowo rozpoczyna się również dyskusja dotycząca trafności decyzji o rozpoczęciu powstania. Trudno dziwić się wątpliwościom. Niezależnie jednak od tego, co my sami sądzimy o decyzji dowództwa AK i rządu w Londynie - wszystkim osobom, które oddały swoje życie za wolną Polskę należy się chwała.
Burmistrz Jan Serkies przemawiając podczas wczorajszych obchodów powiedział - Powstanie warszawskie to 63 dni walki, niewyobrażalnego poświęcenia, ogromnej daniny krwi najlepszych córek i synów Polski. W ramach uroczystości pod obeliskiem nastąpiło złożenie kwiatów przez m.in. przedstawicieli samorządów, lokalnych instytucji, poseł Ewę Szymańską czy gości z partnerskiego miasta Commentry. Na miejscu miało również miejsce odczytanie apelu poległych.
O godzinie 17:45 centrum wydarzeń przeniosło się do parku przy Liceum Ogólnokształcącym, gdzie miało miejsce Ognisko Patriotyczne. Wśród gości wydarzenia znalazły się zespoły ludowe z terenu Gminy Chojnów - Michalinki z Kondradówki i Piotrowic oraz Przyjaciówki z Niedźwiedzic. Drugą część spotkania wypełniły piosenki patriotyczne w wykonaniu Danuty Leonhardt i Dariusza Matysa. Na miejscu nie zabrakło również wierszy odnoszących się do powstania warszawskiego.
Ognisko Patriotyczne zostało zorganizowane przez radnego Grzegorza Gapskiego oraz Powiatowy Zespół Szkół.
Ogromnie cieszy zaangażowanie lokalnych władz w organizację uroczystości takich ja ta. Jeszcze bardziej cieszy duża ilość mieszkańców zarówno miasta jak i gminy, którzy przyszli złożyć hołd powstańcom. Z roku na rok jest ich coraz więcej. Cieszy także zainteresowanie tematem oraz próba zagłębienia się i poznania przyczyn wybuchu walk - nawet gdy jesteśmy krytyczni wobec ówczesnych decyzji polskich władz to dzielmy się tymi opiniami. Warto bowiem pokazać Georgowi Wilhelmowi Heglowi, iż mylił się mówiąc "Historia uczy, że ludzkość niczego się z niej nie nauczyła".
Pamiętamy o bohaterach.
