Parówki w diecie dziecka. Co powinniśmy wiedzieć i na co zwrócić uwagę przy zakupie produktu.
Data utworzenia: 03 czerwiec 2015, 08:48 Wszystkich komentarzy: 0
Czerwiec to miesiąc Naszych Dzieci i dlatego temat żywienia w tym miesiącu będzie skupiony na produktach spożywczych, które uwielbiają Nasze dzieci.
Parówka na ciepło, w bułce z serem, podana z keczupem lub bez żadnych dodatków prosto z lodówki to ,,danie”, które dzieciom zazwyczaj smakuje. My Rodzice cieszymy się kiedy dziecko je z apetytem. Zadbajmy więc o to, żeby to co smakuje dziecku było jakościowo dobre. Poniżej kilka informacji na temat parówek.
Parówka jest zdrowa czy nie ?
Parówka nie jest produktem zalecanym dla Dzieci. Należy mieć na uwadze, że w parówce nie znajdziemy drogocennych składników. Nie jest to produkt wysokiej jakości. Pamiętajmy, że nawet jeśli mamy do czynienia z liderem wśród parówek (najlepszy skład, zawartość mięsa powyżej 90%) to powinna być spożywana z umiarem – czyli raz na jakiś czas. Co to oznacza? Otóż nie częściej niż 1-2 razy w miesiącu. Mówiąc o parówce należy nie traktować jej jako dostawcy białka dla rosnącego Dziecka, ale raczej kopalni soli, dodatków do żywności i tłuszczu odzwierzęcego. Jedyny pozytywny walor to fajna konsystencja i smak, ale on niestety nie kształtuje zdrowia Naszych dzieci. Parówki zdecydowanie nie są zdrowe, ale jedzenie ich raz na jakiś czas nie zaszkodzi pod warunkiem, że jej wybór będzie przemyślany.
Komu parówki nie służą?
Jeśli dziecko cierpi z powodu astmy, alergii i nietolerancji pokarmowych nie powinno spożywać w ogóle parówek. Wiele substancji dodatkowych, które zawierają parówki nasilają dolegliwości. Dla dzieci z otyłością również niewskazany produkt. Parówki są zwyczajnie tłuste – nawet te z drobiu i najlepszej jakości.
Po pierwsze w diecie Dziecka to parówki bez MOM! Dlaczego?
Mięso oddzielone mechanicznie to nic innego jak oderwana masa mięsno –tłuszczowa od kości. W takiej masie pozostają resztki chrzęstne, włókna i błony z którymi w pełni nie radzi sobie jeszcze układ trawienny małego dziecka. Przykład MOM z drobiu to grzbiety, skrzydła i szyje kurze. Takie mięso odznacza się niską wartością odżywczą. Taka masa jest tanim zapychaczem parówki, zawiera dużo tłuszczu, mało białka i szybko ulega namnożeniu się bakterii i psuciu. To oznacza, że do takich produktów zawierających mom należy dodać dużo konserwantów i przeciwutleniaczy. Po co? Po to, żeby zminimalizować szybki proces psucia się produktu, a dzięki sporej dawce dodatków można przedłużyć termin ważności i przechowywania. Wniosek jest taki, że parówki, które nie zawierają mom są ,,lżejsze” dla brzuszka Dziecka, mają mniej niepotrzebnych dodatków, mniej tłuszczu i więcej białka. Warto zwrócić na to uwagę.
Certyfikaty różnych instytucji na opakowaniu? Czy taki produkt jest wartościowy?
Absolutnie nie. Analizując kilka etykiet z certyfikatem można złapać się za głowę! To reklama, kasa dla danego instytutu. Żadna parówka nie powinna być oklejana certyfikatem instytucji, która promuje zdrowie i żywienie Dziecka! Rozumiem sałata, woda, jabłko, ale parówka?
Drobiowa? Wieprzowa? Cielęca? Ile szukać mięsa w parówce?
Parówka to produkt mięsny (w teorii). Są takie, które zawierają wodę i emulsję tłuszczową, mom, a mięsa nie za wiele. Bardzo ważny aspekt wyboru parówki to ile jest w niej mięsa. Dla dzieci należałoby wybierać takie, które zawierają go najwięcej. Ile? Na rynku są dostępne te, które zawierają powyżej 90%. Wśród takich najlepiej wybierać. Parówki zazwyczaj są mieszaniną różnych gatunków mięsa – np: wieprzowiny i drobiu. Są typowo wieprzowe czy drobiowe. Jeśli chodzi o rodzaj to uważajmy na cielęce. Są one w rzeczywistości drobiowe lub wieprzowe, mieszane z dodatkiem kilku procent mięsa cielęcego. To podstępny chwyt marketingowy. Cielęcina to bardzo wartościowe mięso, zwłaszcza jeśli chodzi o dietę dziecka. Producent używa nazwy cielęcina lub zaznaczy ją widocznie na etykiecie (choć wcale jej dużo w danym produkcie nie ma) po to żeby zachęcić nas do zakupu. Parówki wieprzowe są bogatsze w tłuszcz, uboższe w białko w przeciwieństwie do drobiowych. Jeśli dziecko ma nadwagę to z pewnością wybierać te drobiowe ( o ile nie zawierają dodatkowo w składzie tłuszczu, skór, emulsji tłuszczowych).
Sól i dodatki z zawartością sodu w parówce przemawiają za tym, żeby podawać je dziecku raz na jakiś czas.
Na to powinniśmy PRZEDE WSZYSTKIM zwrócić uwagę przy. Producenci rzadko dzielą się z nami informacją ile tej soli dodali. Nadmiar sodu w dzieciństwie zwiększa ryzyko wielu chorób w życiu dorosłym. Choroby nerek, serca, nadciśnienie, nowotwory to tylko jedne z niewielu chorób na które zaczynamy pracować już w dzieciństwie. Słony smak poza tym uzależnia i trudno nam z niego potem zrezygnować. Pamiętajmy, że produkty bardzo przetworzone – jakimi są parówki zawierają dużo soli (chlorek sodu) oraz innych dodatków zawierających sód (np: glutaminian sodu, azotyn sodu). Nie wszyscy producenci podają ilość sodu w produkcie więc trudno nam określić ilość tego składnika w parówce. Najlepiej wybierać te bez azotynów i glutaminianu sodu. Dodatkowo skład (etykieta) mówi nam dużo o jej ilości. Im bliżej końca sól w składzie tym mniejszy jej dodatek do danego produktu. Dla zobrazowania 100g parówek (2 tradycyjne sztuki) zawiera średnio 1,5 - 2g soli! To zdecydowanie za dużo! Taka jedna parówka to prawie dzienna dawka sodu dla 3 letniego dziecka. 10 latek nie naje się jedną parówką, a raczej 2-3 (więc jego dawka sodu będzie równie wysoka). A gdzie inne wędliny? pieczywo? sery? Nie mówiąc o dodatku soli w zupie czy ziemniakach. Zwracajmy uwagę na sód w parówkach. Wybierajmy dla dzieci te ze zmniejszona ilością sodu. Unikajmy tych gdzie producent nie podaje informacji o zawartości sodu w produkcie (pewnie dlatego, że nie ma się czym chwalić – jest go po prostu dużo).
Cena. Czy sugerować się jej wielkością?
Tak i nie. Parówki w granicach 10-15 zł/kg będą miały w składzie przede wszystkim mom, skóry i emulsje tłuszczowe. Z tych powyżej 20zł/kg większe prawdopodobieństwo, że dostaniemy produkt bez mom, o większej zawartości mięsa, mniejszej ilości substancji dodatkowych, itp. Niemniej najlepszym wyznacznikiem będzie przeczytanie etykiety, a nie cena. I tego należałoby się trzymać.
To tylko kilka najważniejszych informacji o parówce. Udając się na zakupy warto wziąć pod uwagę następujące kryteria: zawartość sodu; ilość mięsa, czy zawiera mom i nie podawać jej dziecku kilka razy w tygodniu, a raczej okazjonalnie. Jak to mówią przewód pokarmowy mamy tylko jeden i to na całe życie. Sprzyjajmy jego kondycji, a dobre samopoczucie zachowamy długo, na lata. Tego przecież chcemy dla Naszych Dzieci.
Poradnia dietetyczna ,,Uroda”