Dobro pensjonariuszy ponad wszystko - zwierzęta zostają w Niebieskim Parasolu
Po dwóch tygodniach strachu i niepokoju o to, czy zwierzęta będą mogły nadal mieszkać na terenie ośrodka, dyrekcja i pensjonariusze "Niebieskiego Parasola" mogą odetchnąć z ulgą. Cała sprawa zakończyła się po ich myśli- czworonożni przyjaciele nie zostaną im odebrani. Historia pensjonariuszy, którym chciano odebrać niemal całą radość życia została w dużym stopniu nagłośniona w mediach. Stacje telewizyjne i radiowe zajęły stanowisko popierające chojnowski ośrodek. Z pewnością miało to duży wpływ na tak szybką, a przede wszystkim pozytywną decyzję sanepidu.
Każdy z nas może jednak wyciągnąć wnioski z zaistniałej sytuacji. Korzystając z usług "Noxmedu", w gruncie rzeczy korzystamy również z uprzejmości dyrekcji "Niebieskiego Parasola", która udostępniła pomieszczenia, dając tym samym możliwość nocnej i weekendowej opieki medycznej wszystkim mieszkańcom naszego miasta. Tym samym jesteśmy gośćmi ośrodka, nie powinniśmy zatem ingerować w jego funkcjonowanie czy organizację. Sanepid, wydając zgodę na udostępnienie pomieszczeń, doskonale wiedział, że znajdują się one w samym centrum obiektu, jednak nie uważał, aby psy były przeszkodą. Zwierzęta są zdrowe i zadbane, nie stanowią żadnego zagrożenia dla pacjentów, którzy korzystają z usług "Noxmedu".
Dyrekcja i pensjonariusze uważają zwierzęta za domowników, nieodłączną część ich codzienności. Niewiele brakowało, aby jeden z "gości" pozbawił pacjentów jedynej radości życia. Jak zakończy się sprawa z "Noxmedem", tego jeszcze nie wiemy. Trzeba być dobrej myśli, ponieważ jak wiadomo- wielu mieszkańców ceni sobie dostęp do opieki medycznej, po którą w przeciwnym razie musielibyśmy jechać chociażby do legnickiego szpitala.
Należy jednak pamiętać, że to mieszkańcy naszego miasta, korzystający z usług "Noxmedu" stanowią spore zagrożenie dla pensjonariuszy "Niebieskiego Parasola". Osoby korzystające z porady lekarskiej często przychodzą chore na wizytę, gdyż nie ma innej możliwości. Pamiętajmy jednak, że wirusy z którymi nasze organizmy poradzą sobie bez najmniejszego problemu będą olbrzymim zagrożeniem dla starszych, często mocno osłabionych chorobami przewlekłymi organizmów mieszkańców chojnowskiej placówki.
Mamy nadzieję, że cała sprawa zakończy się pomyślnie zarówno dla pensjonariuszy, jak i pozostałych mieszkańców naszego miasta korzystających z usług "Noxmedu". Nikt z nas przecież nie pozwoliłby na to, aby odebrano nam zwierzę, które zazwyczaj traktujemy jak członka rodziny.
Komentarze
08:20
17:56
13:34
20:05