Wypadek w Świętoszowie. Nie żyje chojnowianin- żołnierz Marek Karpiel
Wypadek w Świętoszowie. Zginął chojnowianin- żołnierz: starszy sierżant Marek Karpiel. Do zdarzenia doszło w środę, 5 listopada, około godziny 16 w trakcie szkolenia dywizjonu artylerii samobieżnej.
Podczas szkolenia na poligonie w Świętoszowie doszło do wypadku. W wyniku obrażeń zginął starszy sierżant Marek Karpiel - pomocniki dowódcy plutonu – dowódca działonu w dywizjonie artylerii samobieżnej 10BKPanc. W środę, 5 listopada, uczestniczył w ewakuacji unieruchomionego przez usterkę techniczną wozu ewakuacji medycznej M-113S. Do wypadku doszło w trakcie czynności przygotowujących ambulans do holowania.
Żołnierzowi natychmiast udzielono pierwszej pomocy. - Obecny na miejscu zdarzenia ratownik medyczny przystąpił natychmiast do udzielania pierwszej pomocy poszkodowanemu. Na miejsce dotarł zespół pogotowia ratunkowego. Po kilkudziesięciu minutach reanimacji lekarz pogotowia stwierdził śmierć żołnierza - informuje kpt. Justyna Balik, oficer prasowy 10BKPanc.
Okoliczności zdarzenia ustala teraz prokuratura i żandarmeria wojskowa. Komisję do sprawdzenia przyczyn nieszczęśliwego zdarzenia powołał także dowódca 10 BKPanc. Zmarły podoficer służył w wojsku od 1991 roku. Miał 42 lata. Osierocił dwójkę kilkunastoletnich dzieci i żonę. W 10 Brygadzie Kawalerii Pancernej służył od 1999 roku. Uczestniczył też w VIII zmianie PKW Afganistan.
Rodzinie i bliskim Pana Marka składamy wyrazy głębokiego współczucia
10:27