Chojnow.pl
Zapoznaj się z naszą Polityką prywatności
facebook twitter YT IG
Logowanie Rejestracja
REKLAMUJ SIĘ NA CHOJNOW.PL SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ BANERÓW I ARTYKUŁÓW SPONSOROWANYCH

Chojnowianka straciła kolejne punkty. Przegraliśmy na "własnym" terenie. (fotorelacja)

Autor Maciek
Data utworzenia: 18 październik 2014, 18:29 Wszystkich komentarzy: 5


Chojnowianka straciła kolejne punkty. Przegraliśmy na "własnym" terenie. (fotorelacja)

Dziś o 16:00 rozpoczęło się kolejne spotkanie IV ligi dolnośląskiej z udziałem Chojnowianki. Nasz Klub Sportowy z nowym numerem jeden - Kornelem Koziarzem bardzo ofensywnie przystąpił do tego spotkania. Niestety na murawie zabrakło kilku podstawowych piłkarzy pauzujących za kartki m.in Serkiesa, Kowalczyka czy też Tucholskiego.

Początek tego meczu bezwzględnie należał do ekipy gości, którzy zdecydowanie ruszyli do gry ofensywniej. Nasza destrukcja spisywała się bardzo dobrze nie pozwalając rywalowi na oddawanie strzałów. Trener Chrzanowski zmienił nieco ustawienie naszej drużyny w tym starciu. Biało niebiescy wyprowadzali nieliczne kontrataki, które nie stwarzały niebezpieczeństwa pod bramką Kobierzyc. Po kwadransie spotkania gra zaostrzyła się czego efektem były żółte kartki, jedną z nich otrzymał Korniłowicz. Najgroźniejszą sytuację w pierwszej połowie stworzyła Chojnowianka, kiedy to po dośrodkowaniu Iwaniaka Grządkowski mógł umieścić futbolówkę w siatce GKS`u. Zabrakło nieco skuteczności. Do przerwy było 0:0.

Druga odsłona spotkania rozpoczęła się od zdecydowanych ataków GKS`u Kobierzyce. Goście szybko uzyskali rzut wolny, rożny, zaliczyli jednego spalonego. Wszystko to jednak nie kończyło się strzałami na bramkę Koziarza. Z ławki rezerwowych często dobiegał głos Ireneusza Chrzanowskiego, który wspomagał swoich podopiecznych jak tylko mógł. Na murawie widać było przewagę fizyczną ekipy z Kobierzyc. Chojnowianka na "siłę" grała górne piłki, które nie przynosiły zamierzonego efektu. Traciliśmy futbolówkę tuż przed polem karnym rywala.

GKS zyskiwał coraz to większą przewagę na boisku. Przełożyło się to na kilka dobrych strzałów, które bez problemu wychwytywał Koziarz. Chojnów grał bardzo niedokładnie. W 60 minucie na murawie zameldował się Gałaszkiewicz zmieniając Kisiela. W 65 minucie gry mogło być już 1:0 dla Kobierzyc, słupek uratował jednak biało niebieskich. Goście coraz pewniej czuli się na murawie czego efektem były liczne sytuacje podbramkowe. W 70 minucie na murawie pojawił się Kuczyński zmieniając Iwaniaka. Biało niebiescy dopiero w 73 minucie oddali pierwszy strzał na bramkę GKS`u, Ziembowski przestrzelił do dobrym dośrodkowaniu. W niespełna dwie minuty później po doskonałym dograniu Gałaszkiewicza, Łukasz Polański umieścił futbolówkę w siatce. Biało niebiescy wyszli na prowadzenie 1:0.

Gra coraz bardziej zaostrzała się. Obrońca Kobierzyc - Żak otrzymał żółty kartonik. Minutę później Szefner z GKS`u otrzymał czerwoną kartkę. Kobierzyce grały w dziesięciu.

Na dziesięć minut przed końcem spotkania arbiter niesłusznie dopatrzył się ręki u Rajczakowskiego w polu karnym. Decyzja mogła być jedna - rzut karny. Stały fragment gry zamienił na bramkę Rybiński. Było 1:1.

Obie drużyny dążyły do zdobycia kolejnych bramek. Kobierzyce, pomimo gry w dziesięciu, nadal grały bardzo otwartą piłkę. Na niespełna dwie minuty przed upływem regulaminowego czasu gry Rajczakowski faulował rywala w okolicy 18 metra od bramki. Dobrze wykonany rzut wolny obronił Koziarz, który dziś był najpewniejszym filarem naszej defensywy.

Niestety 90 minucie spotkania GKS wyprowadził zabójczą kontrę prawą stroną boiska. Goście dobili futbolówkę z piątego metra do pustej bramki. Chojnowianka finalnie uległa Kobierzycom 2:1 i tym samym straciła kolejne punkty w lidze.

Skład KS Chojnowianka: Koziarz, Jędrusiak, Rajczakowski, Korniłowicz, Grządkowski, Baszczak, Polański, Górski, Iwaniak, Kisiel, Ziembowski. Rezerwa: Gałaszkiewicz, Balicki, Kindel, Kuczyński.



Komentarze

A mogly byc 3 punkty. Ale sedzia widze sie nie popisal :)
zgłoś komentarz
A mogły być złote góry!
zgłoś komentarz
Przykre troche, ze chce sie pieniadze od kibicow za wstep a nie ma nawet gdzie usiasc..?
zgłoś komentarz
Aha, jeszcze tak dopisze: oczywiscie rozumiem, ze to taka oplata symboliczna itp. cegielka na klub itp., no ale.. mimo wszystko
zgłoś komentarz
chyba byliśmy na dwóch innych meczach bo na zdjęciach widzę puste krzesełka. najlepiej coś klepać byleby tylko sobie poklepać
zgłoś komentarz

Dodaj Komentarz

Musisz być zalogowany, aby dodać komentarz.