Szkółka Piłkarska Stefana Stala z wizytą w Parku Wrocławskim
W miniony weekend Szkółka Piłkarska Stefana Stala po raz kolejny aktywnie spędzała czas. Tym razem prowadzący zabrał swoich podopiecznych do lubińskiego Parku Wrocławskiego. Dzieci bawiły się w najlepsze, nie zabrakło zwiedzania, odwiedzin u zwierząt i co najważniejsze zobaczenia olbrzymich replik dinozaurów. Ta ostatnia atrakcja dostarczyła młodym adeptom futbolu chyba najwięcej radości. Dzieci nie chciały wręcz odejść od prehistorycznych stworów.
Wraz z młodymi piłkarzami w Parku Wrocławskim pojawili się rodzice, którzy towarzyszyli swoim pociechom podczas tego dnia wolnego od gry w piłkę nożną. Stefan Stal już po raz kolejny pokazuje, że prowadzenie szkółki piłkarskiej to nie tylko bieganie za futbolówką, a także dobra zabawa. Po ciekawym zakończeniu wakacji "U Babuni" przyszedł czas na kolejne atrakcje. - Futbol warto urozmaicać, moi podopieczni są jeszcze bardzo młodzi i na tym etapie nie można prowadzić tylko treningów. Takie zajęcia trzeba od czasu do czasu zamienić na inną dobrą zabawę. Dzięki takim wypadom rodzinnym lepiej się poznajemy i mamy możliwość porozmawiać. Te spotkania przekładają się później na lepszą atmosferę podczas prowadzonych zajęć - podkreśla Stefan Stal.
Co będzie dalej. Nie wiadomo. Pewne jest jedno. Szkółka Piłkarska Stefana Stala na pewno nie jest nudna i monotonna. Do tej pory dzieci są bardzo zadowolone i szczęśliwe z gry właśnie tutaj.
22:00