Miedź Legnica nie dała szans Chojnowiance (foto)
Fatalna passa KS Chojnowianka w IV lidze dolnośląskiej nadal trwa. Wczoraj zmierzyliśmy się przed własną publicznością z drugą drużyną Miedzi Legnica. Niestety, pomimo nadziei na dobry wynik, nie udało się zdobyć choćby jednego punktu. Goście pewni siebie zawitali do Chojnowa. Spotkanie rozpoczęło się o godzinie 16:00. Od pierwszego gwizdka inicjatywę na murawie przejęli legniczanie. Dobra gra w środku pola oraz na skrzydłach nie pozwalała biało niebieskim na dobrą grę w defensywie.
Miedź wyszła na prowadzenie po bardzo dobrej akcji lewą stroną boiska, legniczanie wpakowali futbolówkę w samo okienko bramki strzeżonej przez Krupę. Podczas straty drugiego gola Grządkowski źle wybijając piłkę skierował ją wprost na głowę rywala. Ten bez najmniejszego problemu podwyższył wynik. Trzecia bramka padła po stałym fragmencie gry, faul, rzut wolny i niestety Krupa ponownie zmuszony był wyciągnąć futbolówkę z siatki. Chojnowianie mieli swoją szansę kilka minut po pierwszym gwizdku arbitra, goalkeeeper gości okazał się jednak skuteczniejszy od naszego napastnika. W tej części gry "dostaliśmy" jeszcze gola do szatni, na kilka chwil przed przerwą legniczanie wpakowali nam czwartego gola.
Druga połowa była również słaba w wykonaniu biało niebieskich. Choć nie straciliśmy tak dużo goli jak w pierwszej części gry, to sam obraz piłkarskiego widowiska nie zachwycał. Miedź przeważała pod każdym względem. Goście konstruowali kolejne akcje pod bramką Krupy. Piąta bramka padła do dobrym dośrodkowaniu z prawej strony boiska - strzałem głową Miedź nie dała szans naszemu bramkarzowi. Na tym zakończył się festiwal strzelecki naszych rywali. Całe spotkanie przegraliśmy 5:0 i był to najmniejszy wymiar kary dla słabo grającej Chojnowianki. W tej części gry na murawie pojawili się Chrzanowski oraz Gałaszkiewicz zastępując kolejno Tucholskiego oraz Ziembowskiego. Dodatkowo ostatnie dziesięć minut spotkania graliśmy w dziesięciu po czerwonej kartce Korniłowicza.
Jednego, czego nie można odmówić, naszym piłkarzom to wola walki. Od początku do końca walczyliśmy i daliśmy z siebie wszystko. Miedź była jednak zespołem lepszym, dobrze przygotowanym fizycznie, a przede wszystkim skutecznym.
Już za tydzień staniemy przed szansą zdobycia "dobrych" punktów. Na wyjeździe rozegramy spotkanie z Sokołem Wielka Lipa, który okupuje miejsce w czołowej dziesiątce IV ligi.
Skład: Krupa, Baszczak, Korniłowicz, Górski, Grządkowski, Ziembowski, Jędrusiak, Tucholski, Serkies, Kowalczyk, Szeliga. Na murawie pojawili się: Chrzanowski, Gałaszkiewicz oraz Kuczyński.
Życzymy powodzenia
Komentarze
08:56
13:54
17:40
18:37
08:49