"Muzyka w rynku" po raz kolejny (FOTO + VIDEO)
Data utworzenia: 28 lipiec 2014, 15:02 Wszystkich komentarzy: 16
Po dwóch upalnych dniach, w niedzielę 27 lipca dla chojnowian nadeszło upragnione popołudnie odpoczynku od pracy i skwaru. Krótka ulewa, która odwiedziła nasze miasteczko ochładzając je, była pierwszym powodem wytchnienia, przy czym przygotowała nas do konfrontacji z drugim, jakim była kolejna edycja „Muzyki w Rynku”, która już drugi rok odbywa się pod taką nazwą. Początkowo wszyscy obawiali się, iż nagła zmiana aury pokrzyżuje plany, jednak pogoda szybko wróciła do normy i festyn obdarował mieszkańców wszystkim, co miał do zaoferowania. A miał on asa w rękawie!
Gwoździem programu była grupa zapaleńców, których pasją są motocykle. Wjeżdżając na miejsce festynu w długim, nadjeżdżającym od ul. Chmielnej kordonie, wypełnili cały chojnowski rynek agresywnym warkotem silników i strzałami z wydechów, czym zwrócili na siebie uwagę przechodniów leniwie sunących pomiędzy ławkami pod sceną. Lwią część zespołu stanowili mieszkańcy Chojnowa nazywający swoją grupę Predators Chojnów. Jest to wyłaniający się dopiero, nowy element chojnowskiej rzeczywistości, z którymi mieszkańcy mieli przyjemność dzielić imprezę na Dniach Chojnowa. Ich pojawienie się sprawiało ogromną frajdę nie tylko fanom motoryzacji, ale także – a może przede wszystkim – naszym maluchom, które przeszczęśliwe przemierzały rynek na tylnym siedzeniu maszyn. Stanowiło to dla nich nie lada zabawę i na pewno były tymi, którzy z tej atrakcji wycisnęli najwięcej.
Dodatkowymi atrakcjami dla dzieci była nadmuchiwana zjeżdżalnia oraz skaczący zamek. Zarówno dzieci, jak i dorośli mieli okazję poskakać na specjalnej trampolinie, która mogła wybić mieszkańców naszego miasta wysoko ponad tłum. Odwagi starczyło jednak małej grupce maluchów, którzy po wyskakaniu się, mieli szansę popływać w dmuchanym basenie malutkimi łódkami. Należy także wspomnieć, że nieopodal znajdował się namiot, z którego dzieci wychodziły z buziami pomalowanymi farbkami do twarzy, a dziewczynki z wplątanymi we włosy., kolorowymi sznureczkami. Stałym elementem były oczywiście stoiska z watą cukrową, popcornem, kiełbaskami, czy piwem.
Obowiązkowo należy wspomnieć o rzeczy oczywistej, czyli o tym, co się działo na scenie. Otóż z dwóch kapel, jako pierwsi zagrali chłopaki z zespołu Rok Starsi, którzy ożywiali imprezę swoim niemal godzinnym repertuarem. Mogliśmy dzięki nim usłyszeć m.in. „Love story” repertuaru Wilki. Zaraz po nich na scenę wskoczyli ich starsi koledzy, jednak nie mniej rozrywkowi Niewinni. Przyjechali do nas z Wrocławia, aczkolwiek Chojnów poznał już ich podczas koncertu w Jubilatce. Ci zaś odświeżyli mieszkańcom miasteczka kilka starszych utworów- m.in. szlagier Lynyrd Skynyrd „Sweet Home Alabama”, czy też „Czarny chleb i czarna kawa” w stylizacji Strachy na Lachy. Dla zespołu Rok Starsi była to kolejna okazja do pokazania się ludziom i kolejny koncert owocujący dla nich nowym doświadczeniem, a panowie z Niewinnych stają się już chyba przyjaciółmi Chojnowa.
Komentarze
10:10
10:48
11:32
13:04
13:45
14:26
14:43
15:52
16:18
08:56