Query error chojnow.pl - 7 pytań do… PR-owca.
Chojnow.pl
Zapoznaj się z naszą Polityką prywatności
facebook twitter YT IG
Sign in Sign up
REKLAMUJ SIĘ NA CHOJNOW.PL SPRAWDŹ NASZĄ OFERTĘ BANERÓW I ARTYKUŁÓW SPONSOROWANYCH

7 pytań do… PR-owca.

Author: admin
Creation date: 14 June 2014, 14:25 All comments: 0


7 pytań do… PR-owca.

Adam - Head of Public Relations w agencji marketingu zintegrowanego Mind Progress Group – największej agencji 360 stopni w Polsce południowo-zachodniej

Forma zatrudnienia: etat

Miasto, w którym pracuje: Wrocław, powyżej 400000 mieszkańców


Portal: Jak to się stało, że zostałeś PR-owcem? Czy to było Twoim marzeniem, wiedziałeś od początku, że chcesz się tym zajmować czy może przyszło z biegiem lat i stopniowym poznawaniem swoich preferencji?

Adam: Moja przygoda z PR-em ma już niemal 12 lat. Swoją przygodę z komunikacją zacząłem jako 16-latek w ZHP. Potem w międzyczasie była praca jako dziennikarz prasowy i telewizyjny, a potem nastąpił trwały zwrot w stronę marketingu i aktywności w obszarze public relations - bardzo szeroko rozumianej, nie tylko jako kontakty z dziennikarzami, przez które postrzega się najczęściej tę profesję.


P: Na czym polega Twoja praca? Jakie są Twoje obowiązki? Opisz swój dzień w pracy (jak wygląda, jak przebiega, czym się w ciągu dnia pracy zajmujesz).

A: Nie ma standardowego dnia, ani nawet godziny. Bardzo trudno o jakąkolwiek powtarzalność. Na co dzień szefuję działowi PR w jednej z największych w Polsce agencji marketingu zintegrowanego. To tutaj dla klientów (firm i instytucji) z różnych obszarów przygotowujemy działania reklamowe, tworzymy komunikaty prasowe, współpracujemy z dziennikarzami, dbamy o komfort pracy osób zatrudnionych u naszych klientów, wspieramy ich w różnych obszarach komunikacji. Generalnie moja praca przypomina trochę asystentkę czarodzieja. Musi szybko, zaskakująco i, co istotne, perfekcyjnie, zawsze z wdziękiem, zareagować na każdą sytuację, którą zastaje.


P: Co jest najprzyjemniejsze? Co daje Ci najwięcej radości i satysfakcji?

A: Najprzyjemniejsze są oczywiście sukcesy, ale też zadowolenie klienta, zaufanie z jego strony, partnerskie podejście ze strony dziennikarzy czy działów reklamy, z którymi pracujemy na co dzień. Generalnie efekty naszej pracy nie zawsze są namacalne. My pomagamy klientom w budowaniu ich wizerunku, który zawsze powinien być autentyczny, szczery i prawdziwy. Cieszy, że po określonym czasie widać pozytywne rezultaty naszej pracy.


P: Co jest najtrudniejsze? Co sprawia Ci problem? Za czym w swojej pracy nie przepadasz? Czego wolałbyś uniknąć?

A: Jednym z trudniejszych obszarów pracy jest komunikacja w sytuacjach kryzysowych. To momenty szczególnie ciężkie dla firmy, czy każdego z osobna. Wypadek, śmierć, problemy techniczne. Tego typu sytuacji może potencjalnie być bardzo wiele. Jednak zaletą pracy PR-owca jest to, że do kryzysu, chociaż częściowo można się przygotować za pomocą różnych działań tworząc np. scenariusze czy specjalną książkę kryzysową, w której zapisujemy krok po kroku co robić w szczególnie trudnej sytuacji.


P: Jakie cechy osobowości okazują się przydatne w Twojej profesji? Czy trzeba mieć jakieś konkretne predyspozycje żeby ją wykonywać?

A: Wbrew pozorom dobry PR-owiec to tak naprawdę wiele różnorodnych cech i umiejętności, które muszą łączyć się ze sobą niczym dobra zupa krem. To swoista mieszanka uczciwości, zaangażowania, pasji do tego, co się robi ze zdolnościami językowymi, szacunkiem i miłością do języka polskiego, asertywnością, rzetelnością i perfekcjonizmem. Chociaż trudno stworzyć przepis na idealnego PR-owca z całą pewnością to osoba, która musi być autentyczna w swoich działaniach i nie zapominać o autentyczności w kreowaniu wizerunku innych. Musi na bieżąco śledzić różnorodne trendy, nie tylko w świecie marketingu, ale też w obszarach, którymi zawodowo się zajmuje. Czy musi być po studiach kierunkowych? Nie. Ale musi wypracować w inny sposób tą wiedzę i umiejętności, łącząc je z elastycznością i chęcią doskonalenia, czy to w formie pracy własnej czy studiów podyplomowych.


P: Jak wygląda sytuacja na rynku pracy w Twojej branży? Jesteś na etacie - czy łatwo było go otrzymać, czy było dużo ofert? *Na odpowiedzi w dużej mierze zaważy miejsce – wielkość miasta oraz rejon kraju.

A: Dzisiaj public relations to jedna z bardziej popularnych dziedzin marketingu. Stąd ogromne zainteresowanie tą specjalnością podczas studiów licencjackich czy magisterskich. Z całą pewnością nie dyplom, ale kompetencje decydują tutaj przy wyborze osoby odpowiedzialnej m.in. za komunikację z mediami. Tak naprawdę PR-owców szukają dzisiaj firmy, agencje reklamowe czy wyspecjalizowane tylko w public relations instytucje publiczne i organizacje pozarządowe. Często wolontariat w NGO przez kilka lat może dać nam podobną wiedzę i umiejętności do studiów kierunkowych, szczególnie jeśli dbamy o rozwój naszego warsztatu. Nie oszukujmy się - najwięcej ofert pracy dla PR-owców jest w dużych miastach i ich okolicy. Znacznie trudniej o taką pracę w mniejszych ośrodkach.

To branża, w której jest duża konkurencja, jednak naprawdę skutecznych, doświadczonych i autentycznie dobrych PR-owców na rynku w naszym regionie jest stosunkowo niewielu.


P: Jak wyglądają warunki finansowe?

A: Praca PR-owca nie należy do najlepiej opłacanych w branży marketingowej. Na starcie, nawet we Wrocławiu, nie dostaniemy więcej niż maksymalnie 2.000 złotych netto - przy założeniu, że mamy za sobą jakiś bagaż doświadczeń, wiedzę i umiejętności. I determinantem kompetencji absolutnie nie są studia z tego obszaru. Liczą się autentyczne wiedza i umiejętności, a nie te zapisane na papierze. Tak naprawdę średnia płaca PR-owca, specjalisty z doświadczeniem w naszym regionie, mieści się w widełkach 2-3 tysięcy złotych netto (przy założeniu coraz rzadziej wybieranej przez pracodawców opcji pracy na etacie). Na poziomie managerskim możemy liczyć już na nieco więcej. Oczywiście to tylko średnia, bo w tej pracy naprawdę bardzo wiele zależy od wiedzy, umiejętności i specyfiki firmy czy instytucji, w której pracujemy. Oczywiście pod tym kątem o wiele bardziej atrakcyjna jest praca w stolicy, gdzie średnią pensję mnożymy często dwukrotnie.


P: Bardzo Ci dziękujemy za udzielenie informacji.



Comments

This entry has no comments yet.

Add Comment

You have to be loggin to add comment.