Chojnowianie z pasją - Monika Chmielewska
Creation date: 02 November 2013, 09:48 All comments: 0
„Chojnowianie z pasją” to cykl prezentacji mieszkańców naszego miasta i gminy szczególnie uzdolnionych, mających swoje pasje, poświęcających im całe swoje życie. Wyróżniają się na tle innych swoimi działaniami, poprzez różne formy aktywności niejako „odstają”. Po kilkumiesięcznej przerwie wracamy. Najlepsze powroty gwarantuje mocne uderzenie i właśnie takim jest prezentacja dzieł Moniki Chmielewskiej. Zapraszamy!
Monika Chmielewska miała szczęście urodzić się w wyjątkowym dla niej dniu - dniu wyboru Jana Pawła II na papieża. Z wykształcenia jest Technikiem Administracji, obecnie kontynuuje naukę na kierunku Fotografii w Szkole Artystycznej we Wrocławiu. Maluje obrazy graficzne na podstawie wcześniej zrobionej fotografii. Zapraszamy Państwa do przeczytania rozmowy z tą skromną osobą.
Monikę poznałem na warsztatach fotograficznych prowadzonych w Domu Schrama w Chojnowie. Pierwsze co dało się zauważyć to ogromna chęć nauki, rozwijania umiejętności, szlifowania warsztatu. Wręcz biła od niej skromność. Dopiero pod naciskiem członków sekcji fotograficznej zgodziła się pokazać swoje graficzne obrazy. Pierwsza reakcja po ich zobaczeniu - wielkie "WOW!". Przed Państwem Monika Chmielewska!
Grafika czy malarstwo – jak zaszufladkować Twoje dzieła?
- Wydaje mi się, że nie ma potrzeby ich szufladkować, dla mnie jest to połączeniem jednego i drugiego.
Kiedy, po raz pierwszy postanowiłaś, że chcesz związać swoje życie ze sztuką?
- To wszystko dzieje się samo, bez wcześniejszych założeń czy planów. Spełniam się tworząc to co lubię i bardzo mnie cieszy, kiedy mogę się tym podzielić z innymi.
Początkiem Twoich dzieł są zdjęcia, wnioskuję zatem, że to właśnie od fotografii zaczęłaś swoją przygodę ze sztuką. Od jak dawna robisz zdjęcia?
- Moja przygoda z fotografią, zaczęła się w momencie pojawienia się moich dzieci. To one były pierwszymi bohaterami moich zdjęć. Bardzo lubiłam uwieczniać pewne momenty i po jakimś czasie z wielkim sentymentem wracać by obserwować jak się zmieniły . Wówczas była to zwyczajna rodzinna dokumentacja.
Wiem, że intensywnie rozwijasz się w kierunku fotograficznym. Twój fanpage na Facebooku zgromadził już ponad 800 osób – to bardzo dużo jak na nieznaną szerzej postać. Gdzie można zobaczyć Twoje fotografie?
- To prawda, jestem bardzo szczęśliwa, że mam tak wielkie grono ludzi którzy mi kibicują. Z wieloma utrzymuję kontakt mailowy i chciałabym tutaj bardzo serdecznie podziękować wszystkim za wsparcie, to dodaje mi skrzydeł. Jestem również wdzięczna za wszystkie cenne uwagi - dzięki nim wiem nad czym jeszcze powinnam popracować, bardzo doceniam obiektywne spojrzenie na to co tworzę.
Do obejrzenia mojej galerii zdjęć zapraszam na mojego fotobloga: foto-finess.blogspot.com
Która z dyscyplin jest Ci bliższa - fotografia czy grafika?
- Kiedyś wydawało mi się że grafika, dziś wiem że i jedno i drugie. Fotografia dodaje mi energii, a malowanie pozwala wyciszyć. Potrzebne nam są obie metody relaksu.
Co Cię inspiruje?
- Inspiruje mnie życie i ludzie których mam szczęście spotykać. Często są to jakieś wydarzenia, czy też nagromadzone emocje.
W zdecydowanej większości Twoje prace oparte są na szeroko pojętej naturze. Myślałaś o malowaniu innych tematów?
- Tak, dominują u mnie motywy kwiatowe, co jakiś czas próbuję nowych tematów, ale np. architektura czy portrety są dla mnie bardzo schematyczne, nie mam takiej swobody by móc w nie ingerować, natomiast w przyrodzie widzianej moimi oczami czuję większą przestrzeń do tego by poszaleć. W moim świecie kwiatów nie ma wyznaczonych granic, to ja tworzę jakiś obraz w zależności od tego co czuję.
Jak powstają Twoje „obrazy”? Jakich technik używasz?
- Oczywiście najpierw jest fotografia i ona jest bazą do tego co powstaje później. Maluję zdjęcia w programie komputerowym używając zawartych w nim zestawów pędzli.
Gdybyś miała opisać swoją twórczość w kilku słowach – jakich byś użyła?
- Nazwałbym je obrazami graficznymi. Tak, chyba to określenie jest najbardziej właściwe.
Jakich artystów podziwiasz, na kim się wzorujesz?
- Bardzo lubię portrety kobiet Lidii Popiel, do takiej tematyki fotografii ciągnie mnie coraz bardziej. Ale interesuje mnie również fotografia reportażowa i tu imponuje mi Tadeusz Rolke jak również Tomasz Tomaszewski. Podziwiam przekazywane emocje czy samo odwzorowanie sytuacji i zdarzeń. Jeśli chodzi o malarza, to przepiękna jest twórczość francuskiej artystki Seraphine Louis. Jej prace to przede wszystkim piękne kwieciste obrazy. Zachwyciła mnie również jej niezwykle skromna osobowość.
Nad czym obecnie pracujesz i jakie są Twoje plany na przyszłość?
- Obecnie skupiłam się na zdobyciu wiedzy w dziedzinie fotografii. Zaczęłam naukę w jednej ze Szkół Artystycznych we Wrocławiu, chcę zdobyć wiedzę teokratyczną jak i praktyczną. Nigdy wcześniej nauka nie dawała mi tyle radości co dziś. W przyszłości mam marzenie wykorzystać moją twórczość w celach pomocy społecznej. Nie wiem jeszcze jak, ale coś wymyślę, bo chcieć znaczy móc.
Czy możemy spodziewać się wystawy Twoich prac zarówno tych graficznych jak i fotografii?
- Jakiś czas temu można było obejrzeć moje prace w Domu Schrama w Chojnowie. Mam nadzieję że jeszcze przyjdą takie dni, kiedy będę miała przyjemność je znów zaprezentować.
Jeśli nie mogłabym tworzyć, to...?
- Nie wyobrażam sobie takiej opcji, jestem pewna że zawsze znajdzie się sposób by robić to co się kocha. Wiem że, nigdy świadomie nie zrezygnowałabym z tego. To wychodzi od środka, taka wewnętrzna potrzeba tworzenia, jest i będzie, nie da się tego stłumić tak po prostu.
Jeśli mogę, chciałabym z całego serca podziękować moim najbliższym: mężowi i dzieciakom, bo to dzięki nim mogę się rozwijać, oni we mnie wierzą, dodają siły by nie poddawać się tylko iść do przodu. Bardzo Wam Kochani Dziękuję!
Więcej prac Moniki znajdziemy pod adresami:
