Na wesołej łące w Bibliotecznej Akademii Malucha

W minioną środę, podobnie jak w każdą ostatnią w miesiącu, najmłodsi czytelnicy Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chojnowie wspólnie z paniami bibliotekarkami bawiły się, śmiały i uczyły podczas kolejnego spotkania z cyklu Bibliotecznej Akademii Malucha. Tym razem wszyscy spotkali się na wesołej, majowej łące.

Do Bibliotecznej Akademii Malucha nie trzeba już nikogo namawiać. Każdy młody czytelnik z naszego miasta i okolic doskonale wie, że w każdą ostatnią środę miesiąca będzie się wspaniale bawić z rówieśnikami i paniami bibliotekarkami. Rodzice dzieci chętnie korzystają z cyklicznych spotkań – ich pociechy uczą się pożytecznych rzeczy, ćwiczą wyobraźnie, wymyślne zabawy pobudzają ciekawość świata, uczą myślenia, rozwijają umiejętność słuchania i współpracy z innymi dziećmi. Nie inaczej było w ostatnią środę, gdy w bibliotece odbyła się „Majówka na wesołej łące”.

Spotkanie tradycyjnie rozpoczęło powitanie dzieci w kultowej, kolorowej chuście. Do melodii utworu „Panie Janie…” dzieci śpiewająco wypowiadały imiona kołysanych osób by po chwili w skupieniu wysłuchać wierszyków odczytanych przez panie bibliotekarki dotyczące oczywiście wiosennej łąki pełnej owadów i zwierząt.

Jak wspomnieliśmy wyżej, Biblioteczna Akademia Malucha nie tylko bawi, lecz również uczy. Środowe spotkanie to m.in. zabawa oddechowa „Zapach kwiatów”, podczas której każde dziecko wybierało z koszyka po jednym kwiatku, kładło na otwartej dłoni i zdmuchiwało. Inna – „Pszczółki”, czyli zabawa słuchowo-ruchowa to uważne słuchanie muzyki, naśladowanie pszczółek i trzy przysiady do wykonania przy kwiatku gdy melodia ucichła… Inne atrakcje jakie czekały na maluchy podczas „Majówki na wesołej łące” to „Celuj do kosza”, „Jawor, Jawor”, „Łap piłkę” i wiele, wiele innych. Wspólne zabawy zakończyło czytanie wierszy na kocyku…

Po zabawach ruchowych nadszedł czas na część artystyczną. Dzieci namalowały laurkę dla mamy i w nietypowy sposób – dłonie miały pomalowane farbkami – stworzyły kolorową łąkę.

Wyczerpujące zadania wymagają regeneracji energii. W takim momencie doskonale sprawdza się wyczekiwany przez wszystkich poczęstunek. Po zjedzeniu pysznych łakoci dzieci szukały ślimaków na łące recytując rymowankę „Ślimak, ślimak, wystaw rogi, dam ci sera na pierogi, jak nie sera to kapusty, od kapusty będziesz tłusty”.

Środowe spotkanie, pełne przeróżnych atrakcji bardzo szybko dobiegło końca. Zabaw nie brakowało, jednak czas nieubłaganie leciał... Na „do zobaczenia” dzieci huśtały się w kolorowej chuście i obiecały, że już niebawem ponownie spotkają się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Chojnowie.

Komentarze

Dodaj Komentarz