Dowód na osadnictwo człowieka z okresu kamienia łupanego w okolicy?

Jerzy Kucharski, zaprzyjaźniony przyrodnik, kierownik wysypiska odpadów w Białej w okolicy składowiska natknął się na charakterystycznie ciosany krzemień. Przełamy muszlowe świadczą o tym, że raczej nie powstał on w sposób naturalny. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że jest to pięściak pochodzący z okresu kamienia łupanego. Warto zaznaczyć, że od 1936 r. tego typu znaleziska – mimo usilnych prób - nie miały miejsca. Czy tym razem przypuszczenia okażą się słuszne?

Oto co na temat znaleziska powiedział nam Jerzy Kucharski:

W 1936 roku w okolicy Konradówki został znaleziony pięściak, który dzisiaj znajduje się we Wrocławiu, a jego odlew jest wśród eksponatów naszego Muzeum Regionalnego w Chojnowie. Od tamtej pory były próby poszukiwania kolejnych znalezisk tego typu świadczących o osadnictwie człowieka z okresu kamienia łupanego w naszej okolicy. Takich znalezisk na Dolnym Śląsku jest niedużo. Znaleziono na Opolszczyźnie, w okolicach Mietkowa, Konradówki i wszystko przemawia za tym, że znaleziony w okolicy Białej, a dokładniej rzecz ujmując w okolicy składowiska otoczak może być półproduktem świadczącym również o bytności człowieka z tamtego okresu właśnie tutaj, w okolicach Chojnowa. W sumie ten otoczak pochodzi z okresu między zlodowaceniem stadiału Odry, a Warty, zlodowaceniem środkowopolskiego, kiedy uformowała się tu dzisiejsza rzeźba terenu.
To miejsce jest o tyle ciekawe, że znajduje się tu sporo fluwioglacjału przywleczonego przez lądolód, wśród nich krzemionka z rejonu dzisiejszego Bałtyku.
Poza tym jest to o tyle ciekawe miejsce, że widać stąd całą okolicę Chojnowa aż po Złotoryję, można widzieć każdego kto by chciał się zbliżać. Poza tym jest też woda. Wszystko to przemawia, że mogło tu istnieć dawno, dawno, dawno, dawno, dawno temu obozowisko z okresu kamienia łupanego.

Informację powyższą przesłałem do Wrocławia do profesora Burdukiewicza . Nie wiem jak się potoczą losy, ale może się okazać, że ten otoczak jest półproduktem – czyli takim wybrakowanym produktem, który może i spełnił swoją rolę, ale nie wyszedł tak idealnie jak typowe pięściaki. Rzeczą charakterystyczną są przełamy muszlowe, które świadczą o tym, że raczej nie powstały one w sposób naturalny, tylko ktoś musiał solidnie uderzyć innym otoczakiem by powstały te charakterystyczne przełamy muszlowe tworzące się w krzemionce.

Comments

Add Comment