Udany podryw chojnowskiej publiczności przez Niebieski Parasol
„Dni Chojnowa mogą się schować!”, „Chłopaki byli najlepsi! Jeszcze raz trzeba ich zaprosić!”, „Chcemy jeszcze!” – takie i wiele innych komentarzy dało się słyszeć po sobotnim festynie zorganizowanym przez Niebieski Parasol z okazji Międzynarodowego Dnia Cioci. Letni Chamski Podryw poderwał niemałą część chojnowskiej publiczności do zabawy pod sceną i przy nie do końca letniej pogodzie zesłał sporo słońca na chcących się bawić widzów. Nie można również zapomnieć o pozostałych atrakcjach, których w sobotnie popołudnie nie brakowało.
Jest Dzień Matki, Dzień Ojca, Babcie i Dziadkowie również mają swoje święto – dlaczego wszystkie Ciocie mają być pokrzywdzone? Chcąc przeciwdziałać tej jawnej dyskryminacji chojnowski Niebieski Parasol postanowił nazwać 14 lipca Międzynarodowym Dniem Cioci i z tej okazji zorganizować festyn w parku tuż przy swojej siedzibie. W myśl zasady ‘każda okazja jest dobra do zabawy’ chojnowianie przystali na propozycję i chętnie – mimo początkowo deszczowej aury – przybyli na miejsce imprezy.
Nie było tajemnicą, że większość widzów przyszła głównie na koncert znanego i lubianego w wielu kręgach zespołu Letni Chamski Podryw. Jednak po kolei.
Jako pierwsza na scenie zaprezentowała się znana z występów na wielu chojnowskim imprezach uczennica miejscowego Gimnazjum nr 1 – Danusia Leonhart. W trakcie jej występu młodsi i ci nieco starsi goście zmierzyli się z poważnym zadaniem – musieli namalować portret cioci. W ruch poszły kolorowe kredki i na tekturowych planszach zaczęły pojawiać się ludzkie rysy… Jak się później okazało każdy z portretów był tak wyjątkowy, że komisja postanowiła nagrodzić wszystkich uczestników wręczając im pamiątkowe podarki.
Pod ustawionymi naokoło parku namiotami na wszystkie Ciocie czekała kosmetyczka proponując profesjonalny makijaż, można było wykonać uszczęśliwić dłonie pedicure czy skonsultować się z profesjonalną firmą z branży kosmetycznej – Oriflame. Swoją siedzibę miał również chojnowski oddział PKO BP, który przeprowadził konkurs z nagrodami. Kontynuując niedawne działania Niebieskiego Parasola związane z pomocą chorym na białaczkę również na sobotnim festynie można było przyłączyć się do tej szczytnej inicjatywy - pobierane były wymazy z gardła w celu rejestracji jako dawca szpiku. Zgłosiło się ponad 20 chętnych.
Gdy na scenę wchodzili laureaci konkursu PKO BP po odbiór nagród tuż za nimi rozkładała się największa niespodzianka wieczoru – wrocławski zespół Scoffers. Połączenie żywych instrumentów – gitary oraz skrzypiec z bitami pełnymi sampli i skreczów, doprawione pewnym, damskim wokalem dało interesującą mieszankę. Mamy nadzieję, że nie był to ostatni występ tego zespołu w Chojnowie. Marzy nam się by usłyszeć Scoffers-ów w zadymionym, ciasnym klubie gdzie mogliby wydobyć ze swoich instrumentów to co najlepsze. Swoją drogą musimy złożyć szczere gratulacje dla Niebieskiego Parasola za odwagę w wyborze artystów, szczególnie tego młodego zespołu. Otwarcie na nowe doznania muzyczne i eksperymenty – to się ceni!
Gdy zbliżała się godzina 20.00 park przy ośrodku Niebieski Parasolu zaczął zapełniać się coraz większą ilością gości, a gdy na scenie pojawił się DJ ze swoimi gramofonami na specjalnie przygotowanej scenie pojawił się niemały jak na chojnowskie imprezy tłum. Hity takie jak "Czinkłaczento”, „Tylko hit na lato”, „Brudny dres" czy "Gwizdek" przerwały bariery dzielące artystów i widownię – po chwili wszyscy znaleźli się pod sceną, a niektórzy wręcz na. Charyzmatyczni, pełni luzu i pozytywnej energii artyści zaserwowali widzom mnóstwo dobrej zabawy, dzięki czemu Międzynarodowy Dzień Cioci na długo zapisze się w pamięci chojnowian.
Na zakończenie sobotniego festynu wystąpiła grająca disco-polo grupa Extazy. Nie można nie pokręcić nosem w tym wypadku – półplayback nigdy nie będzie chwalony. Jednak okazuje się, że jest to bardzo często stosowany zabieg. Grunt, że zaprezentowana muzyka spodobała się już nieco przerzedzonym słuchaczom.
Na naszym profilu na Facebooku jeden z użytkowników napisał, że jeśli w Chojnowie pojawiać się będą takie zespoły jak Letni Chamski Podryw to dobrą zabawę mamy gwarantowaną. Jest to doskonała wskazówka dla organizatorów miejscowych koncertów – jeśli coś jest dla wszystkich, to jest dla nikogo. Warto obrać docelową grupę i zrezygnować z szablonowych rozwiązań, szczerze mówiąc nieco „przejedzonych” i zaryzykować zapraszając młody i robiący coraz większą karierę, nie tylko w Internecie zespół. Jak było widać i słychać w sobotę – odwaga popłaca!
Komentarze
22:13
22:16
Jeżeli chodzi o hip-hop to "13-latkom" też się coś należy a było widać, że byli zadowoleni. Ty kiedyś też miałeś te lata i swój typ muzyki. Myślę, że fajnie iż organizator zrobił coś dla młodzieży.
Akurat ten zespół disco polo to faktycznie porażka ale skoro parasol się zgodził aby grali z playbecku!
Także nie narzekajmy!
14:52
09:14