Bitwa o Gniew: Kamil Mroczkowski wygrywa przez nokaut techniczny
Boks. Kamil Mroczkowski zaliczył udany debiut w zawodowym boksie. Jego walka z Mateuszem Rybarskim zakończyła się technicznym nokautem w drugiej rundzie.
Pochodzący z ziemi chojnowskiej zawodnik po kilkuletniej przerwie, spowodowanej m.in. problemami zdrowotnymi, zdecydował się na rozpoczęcie przygody z boksem zawodowym, podpisując kontrakt z grupą Queensberry Poland, reprezentowaną przez angielskiego promotora boksu Franka Warrena oraz polskiego biznesmena Mariusza Krawczyńskiego.
Areną pierwszej gali grupy promotorskiej Queensberry Polska był średniowieczny zamek w Gniewie. Przed kibicami zaprezentowali się zarówno pięściarze ze sporym dorobkiem jak i debiutanci.
Debiutujący na zawodowym ringu Kamil Mroczkowski w pierwszej walce zmierzył się z Mateuszem Rybarskim. Starcie zakończyło się nokautem technicznym w wykonaniu Mroczkowskiego. Walka została przerwana przez sędziego po 54 sekundach drugiej rundy.
Jak relacjonuje portal bokser.org, były medalista Mistrzostw Europy Juniorów w wadze super ciężkiej ostro ruszył na przeciwnika, ten jednak dobrze uciekał na nogach, więc Kamil spuścił nogę z gazu i konsekwentnie podążał za przeciwnikiem. A gdy zapędził go na liny, podkręcał od razu tempo. W drugiej rundzie seria ciosów na korpus doprowadził do pierwszego nokdaunu. - Po liczeniu do ośmiu Mroczkowski poprawił - tym razem na górę, i było po wszystkim - czytamy w relacji.
22:46