Bądź „eko” – mieszkaj „eko”!

Przeprowadzka do nowego mieszkania lub domu czy remont dotychczasowego to okazja, aby prześledzić najnowsze trendy w aranżacji wnętrz. Co proponują nam projektanci oraz sklepy z wyposażeniem? Jakie meble i dodatki są obecnie w modzie?

Coraz szersze kręgi na świecie i w Polsce zatacza trend życia w zgodzie z naturą. Dotyczy to również urządzania domów i mieszkań. W ostatnich latach bardzo popularny stał się we wnętrzarstwie tzw. styl „eko”. Zakłada on aranżowanie przestrzeni przy użyciu materiałów naturalnych – przede wszystkim drewna, ale również kamienia, wikliny, rattanu i gliny. We wnętrzu „eko” królują barwy, które znajdziemy w otaczającej nas przyrodzie – brąz i szarość typowe dla ziemi, zieleń roślin oraz różne odcienie niebieskiego – błękit nieba lub lazur wody. Natura to synonim życia, więc we wnętrzu nią inspirowanym nie może zabraknąć żywych roślin, na przykład kwiatów doniczkowych. Motywy roślinne często pojawiają się również na materiałach dekoracyjnych – zasłonach, poduszkach, kilimach, oczywiście także wykonanych z tkanin naturalnych.

Drewno przede wszystkim

Głównym materiałem używanym przy wykańczaniu i urządzaniu wnętrza w stylu „eko” jest drewno. Może to być białożółta brzoza, żółtobrązowy dąb, płowobrązowy jesion lub lekko czerwonawa wiśnia. Kolory mebli powinny współgrać z odcieniem podłogi, która również powinna zostać wykonana z naturalnego drewna. Drewno można łączyć z innymi materiałami, na przykład ze szkłem – we wnętrzu w stylu „eko” doskonale prezentować się będzie przeszklony sosnowy kredens, witryna z jesionu lub stół z drewna wiśniowego ze szklanym blatem. Innym dodatkiem pasującym do drewna jest metal. Coraz bardziej popularne są łóżka z ramą będącą połączeniem drewna z metalem w kolorze srebrnym lub czarnym. Drewno można łączyć również z rattanem lub wikliną. Dla stylu czerpiącego inspiracje z natury typowe są na przykład drewniane krzesła czy fotele z wyplatanymi rattanowymi siedzeniami. Istotny jest nie tylko materiał, ale również kształt. Meble „eko” powinny być prostymi bryłami, bez ozdobników czy frezowania. Obok krajowych gatunków, coraz częściej używa są również egzotycznych rodzajów drewna – bambusa i teku; pierwszego w odcieniu jasnego, drugiego zaś – ciemnego brązu.

Kolory natury

Rozmaite odcienie drewna to nie jedyne barwy, jakie dopuszczają projektanci wnętrz w stylu „eko”. Natura wszak ma o wiele więcej kolorów i warto je również wykorzystać. Wotaczającej nas przyrodzie można odnaleźć ciepłe odcienie kojarzone z futrem czy skórą. Doskonale komponują się one z chłodnymi barwami muszli, kości i kłów. Kolory natury cechuje delikatność, dzięki czemu doskonale pasują do wnętrz, w których stworzyć chcemy atmosferę ciepła i bezpieczeństwa. Jednak odcienie ostre lub wręcz krzykliwe również występują w przyrodzie. Możemy je odnaleźć w płatkach kwiatów, owocach, na skrzydłach motyli lub piórach ptaków. Ale są to jedynie dodatki do barw stonowanych, łagodnych. Dlatego w naszym domu czy mieszkaniu powinny być zarezerwowane jedynie dla detali, np. poduszek, kilimów, zasłon czy firan. Znajdziemy je na przykład w dużym wyborze w nowo otwartym salonie MRP Home w Magnolia Park we Wrocławiu (to pierwszy sklep w Polsce, a zarazem w Europie).

Wprost z natury

We wnętrzach inspirowanych naturą wszelkie dodatki muszą współgrać z pozostałymi elementami wystroju: kolorem i kształtem mebli, barwą ścian czy podłogi. Oczywiście, jak wszystko w „eko” domu czy mieszkaniu, powinny być wykonane z materiałów naturalnych. Może to być dywanik z juty, lniana narzuta, poszewka na poduszkę z jedwabiu, bawełniane zasłony czy wełniany koc. Ale najbardziej naturalnym elementem wystroju wnętrza są żywe rośliny. Stanowią nie tylko przepiękną dekorację, ale także oczyszczają powietrze w domu ioddziałują pozytywnie na nasz nastrój. Najbardziej popularne są rośliny w szklanych, kamiennych lub glinianych doniczkach – we wnętrzu „eko” nie ma miejsca na plastik. Ciekawą, nowoczesną formą naturalnej dekoracji są wertykalne ogrody ścienne czy ściany zżywego mchu.

Człowiek jest częścią otaczającej go przyrody. Nic dziwnego, że właśnie we wnętrzach inspirowanych naturą, czuje się najlepiej.