Utrzymanie terenów zielonych w Chojnowie

2013-01-30 11:02:31 - Przetarg nieograniczony na utrzymanie terenów zielonych na terenie miasta Chojnowa w terminie do 30.11.2013 r. (457.50 kB)

12) ofertę należy umieścić w kopercie:

- wewnętrznej zamkniętej (opieczętowanej) w taki sposób, aby nie budziło to żadnych wątpliwości, co do możliwości jej wcześniejszego otwarcia lub ujawnienia treści oferty przez osoby nieupoważnione, na kopercie należy umieścić napis:

„Nie otwierać przed dniem 11.02.2013 r. godz. 10.00”

13) na kopercie zewnętrznej należy umieścić nazwę i adres Zamawiającego, tzn.:

Urząd Miejski w Chojnowie

59-225 Chojnów, pl. Zamkowy 1

oraz napis:

OFERTA PRZETARGOWA NA UTRZYMANIE TERENÓW ZIELONYCH NA TERENIE MIASTA CHOJNOWA

Utrzymanie terenów zielonych na terenie miasta Chojnowa

czy wiadomo jest kto został wyłoniony jako wykonawca tego zlecenia ?

hehe, kolego marko, akurat tak się składa, że byłem na tym przetargu... no i powiem ci że niezłe jaja wyszły:)
startowało kilkanaście firm - taka była konkurencja. Ja co prawda dałem jedną z wyższych cen, bo w sumie i tak moja firma ma co robić w tym roku, ale chciałem to zadanie wykonać dobrze, tak żeby te tereny naprawdę wyglądały ładnie. W końcu mieszkam w tym mieście.
Niestety ceny firm konkurencyjnych były tak niskie (mniej więcej 50% tańsze w stosunku do tamtego roku), że uwierz mi z niecierpliwością czekam jak wyłoniona firma zabierze się do utrzymania tych terenów.
Osobiście będę umieszczał fotki na tym forum oraz informował Urząd jeśli w moim mieście będzie panował nieporządek a trawa będzie przerośnięta ponad wymaganą wysokość.
A odpowiadając na twoje pytanie to z tego co słyszałem, Urząd (i w sumie tak się dzieje w wielu przetargach w których uczestniczę) poprosił te firmy o wyjaśnienie powodu zaoferowania rażąco niskich cen.
Pozdrawiam

gustek cieszę się że jest ktoś kto potrafi zabrać głos w tej sprawie

osobiście jestem zwolennikiem wspierania lokalnych przedsiębiorców i budowania lokalnej gospodarki. jak widać urząd jest innego zdania i promuje to co jest najtańsze a co się z tym wiąże nie do końca dobre jakościowo.

czy poza Twoją firmą startowały jeszcze jakieś chojnowskie ? skąd były konkurencyjne firmy ?

czy będzie gdzieś zamieszczone wyjaśnienie tych firm co do cen ? czy da się je opublikować ?

co do zdjęć i umieszczania ich jestem za , jestem nawet za tym by składać skargę na takie firmy jeśli nie będą się wywiązywały i domagać się zwrotu wynagrodzenia lub nałożenia kar umownych.Ewentualnie zlecenia wykonania tych prac lokalnym podmiotom (np. Twojej firmie ) na koszt firmy która nie wykonuje należycie zlecenia.

czy złoż



s

czy składałeś ofertę kompleksową czy częściową ?

czy były oferty wspólne ? 

1. 
   

widzisz, nie do końca mogą tutaj wspierać lokalną przedsiębiorczość bo jednak muszą się trzymać ustawy pzp i wybrać ofertę najkorzystniejszą. Chociaż..... w jednym przetargu w Bolesławcu było wymaganie, że wykonawca musi mieć bazę sprzętową na terenie miasta Bolesławiec..:)
Co  do firm startujących to chyba tylko dwie były z Chojnowa, reszta to Lubin, Bolesławiec, Wołów i Wrocław.
Startowała też firma z Jerzmanowic do sadzenia kwiatków - i w sumie szkoda, że nie wygrała bo tak jak mówisz wspomogłoby to finansowo naszą rodzimą gospodarkę.

Najniższe ofert składają firmy które mają "przecieki"* jaki zadania nie będą realizowane z różnych powodów więc jadą z kwotami które mogą wydawać się nie wystarczające .Uczciwi odpadają bo zdają sobie sprawę że za takie pieniądze nie zdołają wywiązać się z umowy i musiały by do interesu dopłacać. *przecieki - ustawki

gustek  jak zakończyła się  sprawa ?

"A odpowiadając na twoje pytanie to z tego co słyszałem, Urząd (i w sumie tak się dzieje w wielu przetargach w których uczestniczę) poprosił te firmy o wyjaśnienie powodu zaoferowania rażąco niskich cen."  - wiadomo coś na ten temat ?

No powiem ci, że pewne firmy bardzo nieładnie zagrały. Zastosowały stary numer jaki stosuje się w przetargach aby wyłudzić publiczne pieniądze.
Ja przyznam nieco się myliłem, bo jak się okazało (piszę tutaj o drugiej części przetargu dotyczącej utrzymania prawie 20ha terenów zielonych w mieście) wykonawca nie był wzywany z powodu niskiej ceny ale z powodu nie dostarczenia jakiegoś tam oświadczenia.
A więc tak: do wykonania zadania startowała firma "A" za cenę 58tyś zł następnie firma "B" za cenę 66 tyś. zł i tak kolejno inne firmy dając coraz większe ceny.
Firma "A" w dokumentach przetargowych nie dołączyła jakiegoś oświadczenia czy dokumentu po czym została wezwana do uzupełnienia w/w. Po wezwaniu firma "A" nie dostarczyła wymaganych dokumentów po czym została wykluczona a przetarg wygrała firma "B" za większą cenę.
Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że firma A i firma B mają dokładnie ten sam adres we wpisie do ewidencji oraz to same nazwisko, poza tym, że jedna to spółka a druga to osoba fizyczna.
Nie roztrząsałem tematu bo wyprowadziłem się w tej chwili z tej dziury i mało mnie to obchodzi, ale przekrętem pachnie na odległość. Z resztą jest przepis w ustawie pzp mówiący o zakazie udziału w przetargu firm powiązanych kapitałowo.
Mam tylko nadzieję, że jak czasem będę odwiedzał swoje miasto to trawka będzie utrzymana nieźle i porządek również.

gustek  dzięki za informacje w tej sprawie. No to całkiem niezły numer. trzeba będzie pogratulować zwycięskiej firmie kreatywności w sztuce zarabiania i koszenia mieszkańców miasta z pieniędzy z przyzwoleniem komisji przetargowej - tzw . przyjazna firma. trzeba będzie poprosić urzędników by oddali tylko te 8 tysięcy co nie zauważyli i będzie gitara.  tak w ramach pokuty

widzisz, w tym przypadku nie do końca winiłbym urzędników, bo firmy o których pisałem należą szwagrów czy do braci, działają niby jako dwa osobne podmioty. Urząd nie miał z tego co się dowiedziałem podstaw prawnych aby zarzucić im przekroczenie przepisów ustawy, jednakże widać tu niesmaczne tych kosiarzy działanie z premedytacją.